A A+ A++

Jeśli pani zarzuca mi jakikolwiek związek z KPO, to proszę przypomnieć, kto w Parlamencie Europejskim raz po raz głosuje za rezolucjami przeciwko Polsce? Bo wy nie głosujecie w rezolucjach przeciwko PiS, a przeciwko funduszom dla Polaków” – zwrócił się do posłanki Lewicy Karoliny Pawliczak wiceszef MAP Jan Kanthak w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info.

CZYTAJ TAKŻE:

-Senator PSL chwali działania rządu po wybuchu w Przewodowie: Obawiałem się trzech rzeczy. To, że nie nastąpiły, oceniam pozytywnie

-NASZ WYWIAD. Szynkowski vel Sęk: Spotkałem się z ministrem Ziobrą. Mam nadzieję, że będzie sojusznikiem w negocjacjach z KE

Wszyscy czuli się zagrożeni”

Miłosz Kłeczek zapytał swoich rozmówców, co zrobić, aby zwiększyć bezpieczeństwo Polski i w przyszłości zapobiec takim sytuacjom jak ta, która miała miejsce w Przewodowie.

To nie była rakieta ofensywna, tylko rakieta defensywna. Jeżeli mówimy o rakietach ofensywnych, to proszę mieć świadomość, że nie są to rakiety wystrzelane z terytorium Ukrainy, tylko z Morza Czarnego, znad Morza Czarnego czy z granic Federacji Rosyjskiej. Te systemy, które są w Polsce i nad Polską wszystko to widzą i są w stanie im przeciwdziałać

— powiedział wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.

Nie chciałabym, żeby w przestrzeni pozostało to, co powiedział pan Kanthak, a mówił wiele bzdur. Panie pośle, zanim zdążył pan coś konkretnego powiedzieć, obraził pan wiele osób, obraził pan również mieszkańców Województwa Wielkopolskiego

— powiedziała Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.

Proszę mi wierzyć, że wszyscy czuli się zagrożeni w tym czasie. Kompletnie pan nie zrozumiał mojej intencji. Ja mówiłam, że nie było wówczas uspokajających informacji ze strony rządu i to jest fakt. Wszystkie te komunikaty wysyłane były zdecydowanie za późno. Państwo macie jednoznaczne stanowisko w tej sprawie i my mamy jednoznaczne, i koniec. Proszę z tym po prostu nie dyskutować, a pan wchodzi w buty swojego szefa. Akurat Solidarna Polska podejmuje działania antypolskie w zakresie KPO, dlatego mówienie o odpowiedzialności to w pana ustach wielka hipokryzja

— stwierdziła.

Nasze społeczeństwo, naszych obywateli interesuje właśnie to, jak bezpieczne jest nasze niebo. I jeśli chodzi o systemy antyrakietowe, to wszystko jest owinięte tajemnicą. Nie ma w polskim parlamencie żadnej debaty dotyczącej obronności, zakupów. Proszę zobaczyć, co się w tym temacie dzieje. Ogromna część środków wychodzi poza budżet. Nie wiemy, jak te zakupy są dokonywane, czy to jest systemowo, czy dziś nie należałoby się zwrócić właśnie w stronę systemów antyrakietowych. Oczywiście, czołgi, inne uzbrojenie też jest ważne, ale być może to tutaj należałoby scedować główne źródło finansowania

— dodała polityk.

To jest jeden z ważniejszych punktów. Takie debaty toczą się w wielu parlamentach, w Kongresie USA. To jest zasadnicza sprawa, strategiczna, jeśli chodzi o obronność państwa i powinniście państwo przeprowadzić taką debatę

— zaznaczyła posłanka Lewicy.

Obrona powietrzna jest kluczowa”

Ja przyznaję absolutnie rację pani poseł. Obrona powietrzna jest kluczowa i ta obrona wielowarstwowa, którą budujemy, jest szczególnie istotna

— powiedział sekretarz stanu w MON.

Nieprzypadkowo w 2018 r. podpisaliśmy umowę na dostawę baterii rakiet Patriot. One już są w Polsce, dwa zestawy, już wchodzą na wyposażenie polskiego wojska. To nie jest tak, że umowa jest podpisywana teraz i one będą za 5 lat. Nasza działalność jest systematyczna

— dodał.

Kanthak do opozycji: Nie głosujecie w PE przeciwko PiS, ale przeciw funduszom dla Polski

Zrozumiałe jest, że Ukraina postępuje w sposób emocjonalny. Non stop, od 24 lutego, jest ostrzeliwana przez zbrodniczy reżim Putina. Naturalnym jest, że reakcje są emocjonalne i że Ukraina chce zaangażować inne państwa do tego, aby jej broniły

— stwierdził z kolei sekretarz stanu w MAP Jan Kanthak.

Ale to nas na szczęście odróżnia, rządzących od opozycji, m.in. od poseł Pawliczak – najpierw fakty, a potem informowanie. To też odróżnia nas od komunikatu, który wydał prezydent Zełenski i które wydawały zagraniczne media, które bardzo szybko ogłosiły, że to rosyjskie pociski, wystrzelone przez Rosję

— dodał.

Trzeba brać odpowiedzialność. Już mówiłem, że polski głos był najważniejszym głosem. Na podstawie polskiej informacji postępowały wszystkie państwa świata. Ale nasza opozycja zawsze jest mądra po szkodzie. Teraz słyszymy, jak ważna jest obrona przeciwrakietowa, a przecież wasz lider, Donald Tusk, kiedy był premierem mówił o tarczy antyrakietowej, że jej instalacja „zwiększa pewną ilość ryzyk i zagrożeń także dla strony polskiej”

— podkreślił gość TVP Info.

Wszyscy dokładnie pamiętamy, że rząd PO robił wszystko, by pod dyktando Berlina i Moskwy zablokować inwestycję amerykańską w obronę przeciwrakietową

— dodał.

I właśnie o tym najlepiej świadczy depesza byłego ambasadora USA Victora Asha, który mówił o śp. prezydencie RP Lechu Kaczyńskim, że prezydentowi tak bardzo zależy na tej tarczy antyrakietowej, że jest w stanie nawet polityczny sukces oddać Tuskowi i Sikorskiemu, byleby tylko powstała ta tarcza

— powiedział Kanthak.

Nie próbujemy tak jak wy za każdym razem spijać śmietankę i zbijać kapitał polityczny, tylko patrzymy za każdym razem na państwo, aby było bezpieczne, suwerenne, niepodległościowe

— dodał.

Polityk Solidarnej Polski przeszedł następnie do tematu środków z KPO.

Jeśli pani zarzuca mi jakikolwiek związek z KPO, to proszę przypomnieć, kto w Parlamencie Europejskim raz po raz głosuje za rezolucjami przeciwko Polsce? Bo wy nie głosujecie w rezolucjach przeciwko PiS, a przeciwko funduszom dla Polaków

— zwrócił się do poseł Karoliny Pawliczak i innych przedstawicieli opozycji.

Wybuch w Przewodowie był pierwszym bezpośrednim efektem wojny, która toczy się na naszej wschodniej granicy. Ale te pośrednie efekty mamy non stop: fala uchodźców, wysokie ceny energii, wysoka inflacja – to wszystko koszty wojny, która toczy się na Ukrainie. Miliardy złotych przeznaczamy na zbrojenia, na pomoc Ukrainie, uchodźcom, a Unia Europejska rozkłada ręce i mówi „praworządność”

— podkreślił Jan Kanthak.

Sałek: Ciekawe, czy Przewodów zmieni podejście Brukseli do środków z KPO

To bardzo ciekawa sytuacja, czy ta zbłąkana rakieta, ten incydent, który zdarzył się na polskiej granicy w ogóle zmieni podejście w Brukseli co do środków z KPO i relacji na linii Warszawa-Bruksela

— zastanawiał się przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Paweł Sałek.

I teraz jest pytanie, w jaki sposób ta sytuacja w Przewodowie zmieni kwestię przekazania finansów do Polski w ramach KPO

— dodał.

A dlaczego ma zmienić?

— spytał senator Libicki.

Pan minister naprawdę uważa, że po tych wydarzeniach w Brukseli zgodzą się na to, żeby ktoś te pieniądze mógł ukraść?

— dodał poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń.

Uważam, że, niestety, w Brukseli nie ma świadomości, w jakiej sytuacji jest Polska ze względu na wojnę na Ukrainie. Mamy najlepsze współczynniki, jeśli chodzi o poprawność, legalność, antykorupcyjność wydawania środków unijnych na tle całej Unii Europejskiej, ale do czego zmierzam. Polska jest krajem przyfrontowym. Spadła rakieta, sprawa jest wyjaśniana, bez przerwy mamy potężne problemy z tym, że wojna na Ukrainie się toczy, także energetyczne. Kryzys paliwowy, surowcowy itd. I jaki jest komunikat ze strony wiceprzewodniczącego KE? Zwiększmy ambicje klimatyczne, czyli redukcję CO2 do 57 proc. I pytanie, czy tam w ogóle jest zrozumienie sytuacji, w jakiej gospodarczo, wojennie i społecznie jest Polska

— powiedział prezydencki minister.

Te problemy będą się w sposób szalony pogłębiać i z nich będziemy wychodzić latami. Uważam, że Polska ten okres najbliższej zimy przejdzie w miarę suchą stopą. I mamy sytuację taką: zwiększmy ambicję klimatyczną do 57 proc.. No i trzeba się zapytać, gdzie my w ogóle jesteśmy?

— podkreślił Paweł Sałek.

Poseł Suchoń nie wie, nad czym głosował”

PSL poparł zarówno budowę zapory na granicy z Białorusią, jak i – jak sądzę – poprzemy budowę zabezpieczeń na granicy z obwodem kaliningradzkim

— powiedział z kolei senator PSL Jan Filip Libicki.

KPO powstało dlatego, że była epidemia COVID-19. I tutaj sprawa jest dla mnie dosyć jasna. KE powiedziała: zmiany w wymiarze sprawiedliwości

— dodał.

A jaki to miało związek z pandemią koronawirusa?

— zapytał wiceminister Skurkiewicz.

Ale na to zgodził się wasz premier

— odpowiedziała posłanka Lewicy.

PSL-Koalicja Polska proponowała i w Sejmie, i w Senacie, jakie trzeba wprowadzić zmiany w wymiarze sprawiedliwości, żeby KPO otrzymać

— podkreślił Libicki.

Tak jak w konsekwencji covidu powstało KPO, tak trzeba rozmawiać o kolejnym funduszu, związanym z sytuacją energetyczną i tym, co się dzieje w konsekwencji agresji Rosji na Ukrainę. Taką koalicję bym w Unii Europejskiej budował, a KPO nie, ponieważ tutaj warunki nie zostały spełnione z naszego punktu widzenia

— dodał senator PSL.

Warto też przypomnieć, że Rosjanie właśnie bombardują infrastrukturę krytyczną, energetyczną. Te rakiety były skierowane na elektrownię węglową pod Lwowem, która przecież przesyła energię elektryczną również do Polski. I w drugą stronę, tam jest interkonektor

— powiedziała Pawliczak.

Słyszałam wypowiedź prezesa jednej z firm energetycznych Ukrainy, który mówił wprost, żeby określona część, a może większość, wyjechała na ten trudny czas zimowy do Europy. Oczywiście tymczasowo, oni chcą tam mieszkać, chcą tam wrócić, ale jest bardzo niebezpiecznie. Putin chce dosłownie zabić społeczeństwo ukraińskie mrozem i zimą. Są jakieś koncepcje, natomiast nasza rola tutaj jest taka, żeby nie było tak, że to społeczeństwo przyjedzie tylko do Polski, bo nie jesteśmy w stanie wszystkich przyjąć. Ale właśnie w ramach współpracy z UE, aby podzielić się również tymi osobami, które zechcą tutaj zamieszkać w Europie

— podkreśliła.

Panie ministrze Kanthak, głosował pan przeciw KPO. Suchoń, pani poseł Pawliczak – głosowaliśmy za. Panowie senatorowie głosują w Senacie. Proszę się z tego wytłumaczyć, dlaczego był pan przeciw KPO

— zwrócił się do Kanthaka poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń.

Poseł Suchoń nie wie, nad czym głosował. Do tego już się przyzwyczailiśmy, że posłowie opozycji często nie wiedzą, nad czym głosują. Pan powiedział, że my rozkradniemy fundusze europejskie

— odpowiedział wiceminister aktywów państwowych.

„Donald, kiedy tu wrócisz jako premier…”

Polityk Polski 2050 zażądał od przedstawiciela Solidarnej Polski przeprosin. Suchoń stwierdził, że Jan Kanthak „od początku programu obraża wszystkich po kolei”.

O ile pan poseł obraża swoją inteligencję, to nie przeszkadza mi to. Ale przeszkadza, kiedy obraża pan inteligencję swoich widzów

— wskazał wiceszef MAP.

Nie wie pan, co było głosowane, bo KPO nie było głosowane w Sejmie. Była głosowana decyzja o rozszerzeniu zasobów własnych UE i my od początku mówiliśmy, że fundusz odbudowy UE będzie traktowany jako pałka na polski suwerenny rząd. Ponieważ Niemcy razem z Brukselą i polską totalną opozycją chcą zainstalować marionetkowy rząd pod dyktando brukselsko-berlińskie

— dodał.

I mieliśmy rację, bo pani von der Leyen, mówiąc „Donald, kiedy tu wrócisz jako premier…”, pokazała, jaka jest taktyka wasza i brukselskich elit. Zmiana władzy, wpływanie na wynik wyborów

— podkreślił Jan Kanthak.

aja

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedia: Eksperci z Korei Płn. pomogli stworzyć broń chemiczną dla Hezbollahu
Następny artykułKatar. Aktor Morgan Freeman i niepełnosprawny Ghanim Al-Muftah na ceremonii otwarcia mundialu