Kannabinoidy to związki chemiczne, które mogą mieć wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego człowieka. Najbardziej popularnym w sztuce kulinarnej jest kannabidiol, białko, którego w nasionach konopi jest mnóstwo. Kannabidiol, nazywany inaczej CBD nie jest psychoaktywny. Najczęściej wykorzystuje się go do produkcji oleju, po użyciu którego nie doświadcza się znacznych zmian nastroju czy świadomości.
Olej ten staje się coraz bardziej popularny jako suplement diety. Możemy go dodawać do sałatek czy innych potraw. Warto jednak stosować się do podstawowych zasad. Przede wszystkim nie możemy spożywać go w nadmiernych ilościach. Łyżeczka dziennie to jest dawka dla dorosłego człowieka. Dzieciom wystarczy kilka kropel. CBD może mieć wyrazisty, nie wszystkim odpowiadający smak. To kolejna przyczyna, by nie jeść go zbyt dużo.
Olej z konopi jest używany również jako przyprawa. Takie związki jak kannabidiol są “krewniakami” aromatycznych substancji, które znajdziemy np. w kurkumie, mięcie czy gorczycy. W Chinach czy Indiach kannabidiol używany jest nie tylko w kuchni, ale również w tradycyjnym ziołolecznictwie.
Zobacz też: Kiedy ziemniaki są niebezpieczne dla zdrowia?
Co nam daje picie oleju z konopi? Przede wszystkim kannabidiol wykazuje działanie przeciwskurczowe, neuroleptyczne, przeciwdrgawkowe. CBD rozluźnia mięśnie i powoduje ogólne odprężenie. Łagodzi również codzienny stres oraz sprawia, że układ nerwowy jest bardziej wyciszony. Trwają badania nad wpływem kannabidiolu w walce z nowotworami.
Na rynku pojawił się również olej kokosowy z dodatkiem suszu z CBD. Kannabidiol bez problemu rozpuszcza się w tłuszczach i tę właściwość firmy spożywcze wykorzystują. Wytworzenie oleju kokosowego z dodatkiem suszonego kannabidiolu jest bardzo proste. Na szklankę oleju potrzebujemy pięć gramów suszu. Olej rozpuszczamy na małym ogniu, dodajemy susz i mieszamy. Mieszaninę wkładamy do słoika i gotujemy w ciepłej wodzie przez godzinę. Po wyjęciu odcedzamy susz i przechowujemy w lodówce.
Kannabidiol możemy również łączyć z miodem, lekko podgrzewając mieszaninę. Taki miód jest świetnym słodzikiem do herbaty, szczególnie po południu i wieczorem, gdy chcemy obniżyć poziom codziennego stresu.
Zmieszanie suszu CBD z herbatą miętową pomoże nam z kolei w przypadku bólu żołądka, zaś gdy połączymy go z rumiankiem zwiększymy jakość snu w nocy. Dodatek suszu do czarnej herbaty może być pomocny w walce z bólem głowy.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS