W sobotę Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, ogłosił start w wyborach prezydenckich.
Kosiniak-Kamysz: “Prezydent krzykiem próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia”
Na swoim facebookowym profilu napisał: “Już oficjalnie. Będę ubiegał się o urząd prezydenta RP. Wierzę, że wspólnie możemy zmienić naszą Ojczyznę na lepsze. Zbudować Polskę dla wszystkich, nie dla wybranych, Polskę w której chce się żyć. Moim najważniejszym celem i wielkim zobowiązaniem jest odbudowa wspólnoty narodowej. Głęboko wierzę, że nam się uda. Zapraszam wszystkich Was do współpracy”.
Szefową sztabu została Magdalena Sobkowiak. “Po czynach ją poznacie, ale jednego możecie być pewni: będzie się działo” – dodał Kosiniak-Kamysz w poście.
W niedzielę 15 grudnia lider PSL-u odwiedził Trójmiasto.
– Prezydent nie jest strażnikiem żyrandola, tylko Konstytucji – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej na orłowskim molo. Odnosząc się do prezydentury Andrzeja Dudy, stwierdził: – Nie słychać jego głosu w ważnych dla Polaków sprawach. Jest tylko pohukiwanie na sędziów. Prezydent krzykiem próbuje zagłuszyć wyrzuty sumienia, spowodowane sytuacją, do której doprowadził.
Dodał także, że PSL złoży na sejmowej Komisji Sprawiedliwości wniosek o wysłuchanie publiczne. – Od czterech lat obóz rządzący dewastuje wymiar sprawiedliwości. Kryzys tylko pogłębi nowa ustawa Prawa i Sprawiedliwości dyscyplinująca sędziów – mówił Kosiniak-Kamysz.
Wykorzystując wizytę na północy, kandydat na prezydenta złożył także kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS