A A+ A++

Wraz z początkiem tygodnia wracamy do kampanii wyborczej a to za sprawą kolejnego spotkania z mieszkańcami Nowego Miasta.

We wtorek swój program zaprezentował kandydat na stanowisko burmistrza Wojciech Dereszewski.

Powiedzieć kandydat kontrowersyjny, to nic nie powiedzieć. Spośród grona ubiegających się o fotel burmistrza miasta to jedyna osoba mająca pełne kompetencje merytoryczne poparte przy tym wieloletnią praktyką w prowadzeniu samorządu. Osiągnięcia jego były doceniane w skali ogólnopolskiej. Wygrał konkurs na najlepszego wójta 2013 roku organizowanego przez Program 1 TVP. Dlatego też w prezentacji programu wyborczego dla Nowego Miasta znalazło się dużo odniesień do sukcesów jakie udało mu się osiągnąć kiedy kierował gminą Kurzętnik.

Wizja przyszłości Nowego Miasta Lubawskiego to przede wszystkim jego dynamiczny rozwój, tak jak udało nam się to zrobić w Kurzętniku ożywienie tego miasta, ożywienie terenów inwestycyjnych, ale bardzo ważne i już to mówiłem na początku, aktywny udział mieszkańców. 

My musimy siebie nawzajem zaktywizować, pamiętam jak prowadziłem pierwsze rozmowy z moim zespołem, to dziewczyny moje powiedziały, że tak naprawdę to w Nowym Mieście nie ma wspólnoty. I to jest najważniejszy dla mnie problem, jak tą wspólnotę zbudować w Nowym Mieście, jak powinniśmy stanowić jedność, żebyśmy wspólnie działali dla dobra społeczności lokalnej. 

Bo ja będę mówił o infrastrukturze, to dla mnie to są najłatwiejsze zadania, które możemy zrealizować, bo one są poparte naszym doświadczeniem kurzętnickim. Najtrudniej będzie nam budować kapitał społeczny, ten na bazie kapitału ludzkiego i to jest dla nas ogromne wyzwanie dla nas, dla nas wszystkich. 

Nie tylko dla mnie, dla przyszłego mam nadzieję burmistrza Nowego Miasta Lubawskiego, ale dla nas dla mieszkańców, żebyśmy razem budowali dobre relacje i w tych relacjach odnajdywali się. Jeszcze raz podkreślam kapitał ludzki z najważniejszym czynnikiem w rozwoju. 

Jakie my stawiamy sobie oczekiwania wobec was samorządowych? Chyba w którejś rolce to mówiliśmy, że współczesny samorządowy jest to swój styl lider, menedżer, który ożywia potencjał inwestycyjny regionu, wspiera przedsiębiorców, stymuluje biznes, aby powstawały nowe atrakcyjne miejsca pracy. 

Ale nie wolno przy tym zapominać o dobrej edukacji o najmłodszych lat i im bardzo ważne jest, trzeba równolegle wprowadzić politykę mieszkaniową. To, jaką prowadziliśmy w Kurzętniku. Można by powiedzieć, że pewne rzeczy nam się nie udały, bo pewne nam się nie udały, natomiast faktem jest to, że Kurzętnik dzisiaj bardzo duży akcent kładzie na inwestycje, 28 milionów w tym roku na inwestycje, państwo by się zapytali jakie mamy zadłużenie, no 12 ,5 miliona, to jest 16%, nie 66 tylko 16, tu w Nowym Mieście mamy 66% zadłużenia, 42 miliony, ja absolutnie tego nie wypominam, bo też widzimy, że dużo rzeczy zostało zrobionych, natomiast ja chcę powiedzieć, w jakim miejscu jesteśmy i co udało nam się tam, w tym małym Kurzętniku osiągnąć, i jak pozyskaliśmy inwestorów, jak stworzyliśmy nowe strefy przemysłowe, jak udało nam się zdynamizować rozwój gminy Kurzętnik. 

No właśnie, i ta jakby musimy sobie zadać pytanie, co my tak naprawdę chcemy osiągnąć to w Nowym Mieście, jaki mamy deadline, jaki mamy cel, w którym kierunku chcemy iść, czy chcemy się zatrzymać, czy chcemy powiedzieć, że my chcemy czegoś więcej, że my chcemy zatrzymać ten potencjał inwestycyjny, że chcemy to najlepszą myśli intelektualną w nowym mieście naszą młodzież zatrzymać, żeby tutaj się osiedlali, żeby to był dodatni wskaźnik migracji, a nie ujemny, ja zaraz to pokażę. 

Tak, jak poprawić jakość życia. No wszyscy ładnie mówimy, że chcielibyśmy, żeby w Nowym Mieście żyło się lepiej, wygodnie, bezpiecznie, ale jak to zrobić, bo to są konkretne pytania, które my sobie też zadajemy, ja wielokrotnie ostatnie noce są dla mnie nieprzespane, bo wielokrotnie zastanawiam się, jak byśmy chcieli spiąć budżet, jak wyprowadzić wielokrotną prognozę finansową, żeby ona była bezpieczna na kolejne lata, żebyśmy mogli inwestować, żeby to miasto faktycznie mogło się rozwijać i żeby te obietnice, które wszyscy składamy, te wszystkie pięć czy więcej komitetów, żeby one były realne do spełnienia. 

No i duży problem depopulacji w Nowym Mieście Lubawskim, zaraz pokażemy kilka statystyk, to naprawdę niewiele, ale proszę zobaczyć, te dane już są nieaktualne, bo one są z 2022 roku, teraz w Nowym Mieście jest dokładnie 9570 mieszkańców, o ile się nie mylę, już jest nas zdecydowanie mniej. 

Na przestrzeni ostatnich 20 lat spadek był 7% a dzisiaj mamy rok do roku minus 5%. 69 urodzeń i 150 zgonów, ujemny przyrost naturalny i ujemne saldo migracji, to jest niepokojące. Proszę Państwa, te dwie dane, 66 ,82, z roku na rok jest nas coraz mniej i to jest smutne, my nad tym musimy się zastanowić, jak kreować rozwój gospodarczy, jak kreować politykę mieszkaniową i jak wspierać młodzież uzdolnioną, żeby ta młodzież tutaj w Nowym Mieście chciała być, inwestować i tutaj mieszkać i tu się rozwijać. 

I to jest dla nas wszystkich nieważne, kto tu będzie burmistrzem. Ten, który teraz wygra te wybory, będzie musiał się z tym zmierzyć i zastanowić się, jak chcemy budować demografię w Nowym Mieście Lubawskim, jak sprawić, żeby mieszkańcy z Kurzętnika albo z nieodległych miejscowości tutaj u nas się osiedlali. 

Są tylko trzy gminy na Warmii i Mazurach, które charakteryzują się dodatnie wskaźnikiem migracji. Gmina Stawiguda Olsztyn i Lubawa. Taka mała Lubawa. A czemu nie Nowe Miasto? Przecież my tutaj możemy to zrobić, my tu możemy zastanowić, jak ludzi ściągać, jak wspierać tych przedsiębiorców, tych małych, tych mikro, którzy najwięcej wnoszą do PKB. 

Ja o tym dużo mówię i nie bez powodów w moim zespole są prawie sami przedsiębiorcy, bo oni najlepiej czują, jak trzeba zrobić, żeby ten przedsiębiorca nakręcał ten klimat inwestycyjny, jak stworzył te miejsca pracy. 

Tak, i tę strukturę celowo Państwu pokazałem, żebyśmy zastanowili, bo każdy dla nas jest ważny. W każdej grupie jesteśmy ważni i ta grupa produkcyjna, ci ludzie, którzy zarabiają, pracują, którzy tutaj inwestują. 

Tutaj mamy w tej grupie seniorów coraz więcej nas jest w grupie senioralnej. Już za chwilę, za 5 lat będzie nas 30%. Niestety w tej grupie przedprodukcyjnie jest nas coraz mniej. Albo to wyjeżdżamy, albo coraz mniej nas się rodzi, już pokazywałem poprzedni slajd i to jest smutne, niepokojące zjawisko. 

I nie bez powodu też mówimy o tej taksówce do porodu. No to pytanie już zadawaliśmy. To jest pytanie również dla nas wszystkich. Jak to zrobić? Niejednokrotnie wyborcy zadawali mi pytanie na ulicy, ale jak by Pan chciał to zrobić?

Być może to centrum kreatywnego rozwoju, ta przestrzeń dla ludzi młodych, żeby ludzie mogli się spotykać nie tylko na parkingu, tam na ulicy Mickiewicza, tak jak to było wielką sobotę, ale żeby to też była przestrzeń do rozwoju kulturalnego, żeby mogli wymienić się poglądami, doświadczeniami, żeby ci ludzie najzwyczajniej mogli ze sobą poprzebywać.

Takich pytań zadawaliśmy sobie setki w trakcie kampanii wyborczej i one pozwoliły nam stworzyć program wyborczy.

Wątpliwości co do najbliższego rozwoju wydarzeń w świetle toczącego się procesu byłego wójta gminy Kurzętnik pojawiły się w zadawanych pytaniach. Zakładając scenariusz jeden pozytywny w kwestii wyboru na stanowisko burmistrza, z drugiej strony negatywny w postaci skazania, miasto może się zmierzyć z sytuacją powołania komisarza a następnie rozpisania kolejnych wyborów.

Temat oczywiście bardzo niewygodny dla kandydata, który rzecz bagatelizował. Zapewniał o swojej niewinności, sam proces według niego motywowany był politycznie, z którego wyjdzie z tarczą. Wyraził przekonanie, że sprawa będzie się ciągnęła na poziomie pierwszej instancji a tu w przypadku niekorzystnego dla niego rozstrzygnięcia jest jeszcze etap apelacyjny, zaś całość może trwać lata.

Również mało przekonywująca była odpowiedź na nasze proste pytanie – dlaczego kandydat postanowił ubiegać się o urząd burmistrz miasta a nie stanowisko wójta gminy Kurzętnik w tych wyborach samorządowych?

W odpowiedzi Wojciech Derszewski uznał, że tam swoje już dokonał i rządził dostatecznie długo. Przy okazji chwalił pomysł Jarosława Kaczyńskiego o ograniczeniu kadencyjności wójtów. Niestety w tej opinii jest odosobniony albowiem niejednokrotnie na różnych spotkaniach słyszeliśmy narzekania co do tego rozwiązania zwłaszcza jeśli chodzi o dobrych gospodarzy gmin. Wiadomo chodziło tam o ograniczanie niekorzystnych procesów, niejasnych powiązań, które tworzą się w czasie długoletniego sprawowania władzy. 

Drugą kluczową sprawą dla przyszłości Nowego Miasta jest olbrzymie zadłużenie. Kandydat ma w tym obszarze swoje autorskie pomysły ale na tym etapie nie chciał się nimi specjalnie dzielić. 

Przy okazji za sprawą jednego pytania do byłego prezesa KS “Drwęca” komentowane było oświadczenie byłego sponsora klubu Zygmunta Dąbrowskiego o zamiarze jego powrotu do tej roli ale w przypadku tylko wygranej walki wyborczej przez Leona Prusakowskiego.

Ot taka ciekawostka się objawiła pod koniec kampanii, która zapewne jest mało komfortowa dla pozostałych konkurentów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpołeczna lodówka w Częstochowie: W centrum miasta nie tylko potrawy po świętach
Następny artykułDefibrylator AED pojawił się w Urzędzie Miejskim w Głuchołazach