Kilka firm konkuruje o wielomilionowy kontrakt na prace projektowo-budowlane dla Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uczelnia odrzuciła trzy spośród siedmiu ofert. Firmy jednak nie poddają się i złożyły odwołania w tej sprawie.
– Koncepcja budowy Kampusu Medycznego w Prokocimiu zakłada stworzenie nowoczesnego kompleksu składającego się z budynków dydaktycznych, administracyjnych i laboratorium – mówił nam w sierpniu Adrian Ochalik, rzecznik prasowy uczelni. UJ planuje, że I etap powinien zostać zakończony w 2023 roku.
W kolejnych etapach powstać ma zwierzętarnia, parking wielopoziomowy z garażami podziemnymi i ogród doświadczalny. Ale na razie czas na batalie w Krajowej Izbie Odwoławczej.
Walka o kontrakt
W październiku otwarto oferty, które wpłynęły od siedmiu firm. Propozycje były oceniane w czterech płaszczyznach: cena (45%), koncepcja (40%), rabat (10%) i doświadczenie głównego projektanta.
Najniższa cena wyniosła blisko 195 mln złotych, a najwyższa ponad 267 mln złotych. Trzy oferty zostały odrzucone ze względu na to, iż ich treść nie odpowiada treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
Oprócz tego, jeden przedsiębiorca, zdaniem komisji przetargowej, dopuścił się „manipulacji cenowej”. – Wykonawca z zaoferowanym rabatem na poziomie 36,14% uzyskuje prawie pięciopunktową przewagę za kryterium „rabat” nad kolejnym wykonawcą, co przy maksymalnej możliwej do uzyskania liczbie punktów (8), zapewnia mu nieracjonalną przewagę nad wszystkimi konkurentami – czytamy w uzasadnieniu.
Jak się okazuje, łączna punktacja tej oferty z ceną 233,6 mln złotych plasuje wykonawcę na pierwszym miejscu, przed ofertą z ceną w wysokości blisko 196 mln złotych.
Wszystkie firmy złożyły odwołania. Spółka, której zarzucono manipulację cenową, na 64 stronach przedstawiła swoje racje. Sporo miejsca zostało poświęcone na zarzut dotyczący manipulacji ceną.
Przedsiębiorstwo uważa, że to wina zamawiającego, który nie określił maksymalnego poziomu rabatu.
– Jeśli (…) kryterium „rabat”, w opinii Zamawiającego, wywiera nadmierny wpływ na poszczególne oferty, to uznać należy, że nikt inny jak właśnie Zamawiający miał w ręku wszelkie mechanizmy, które pozwalały mu na zminimalizowanie tego wpływu (poprzez obniżenie wagi kryterium lub ustanowienie górnego limitu rabatu) – czytamy w uzasadnieniu odwołania.
11-kondygnacyjny akademik wkrótce upadnie
Z powyższą inwestycją wiąże się inna. Władze Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego wybrały wykonawcę robót wyburzeniowych nieużywanego budynku akademiku przy ul. Badurskiego.
Akademik „C” wybudowany został jako jeden z trzech Domów Studenckich w 1979 roku. W latach 2015-2017 budynki kampusu, z wyłączeniem tego jednego, poddano generalnej przebudowie. – Akademik „C” z powodu nieprawidłowego układu konstrukcyjnego budynku oraz faktu, że budynek nie spełnia wymogów technicznych, w szczególności przepisów przeciw pożarowych, został przeznaczony do rozbiórki – czytamy w dokumentacji.
To drugie podejście do wyłonienia wykonawcy robót wyburzeniowych. Rozpoczęta w 2019 roku procedura została unieważniona z powodu tego, że oferty przewyższały budżet przewidziany na to zadanie.
Tym razem do przetargu stanęło siedem firm. 5 stycznia władze UJ wybrały najkorzystniejszą ofertę. I nie chodzi tu jedynie o cenę, ponieważ na końcową punktację składało się kilka czynników.
Najwyższą ocenę otrzymała firma Foxmet. Za 1,44 mln złotych przedsiębiorstwo ma dopełnić formalności, wyburzyć akademik, a następnie wszystko posprzątać. Warto jednak zauważyć, że to nie była najniższa oferta.
Dwie inne firmy zaproponowały kwoty znacznie mniejsze (kolejno 1,18 mln zł i 1,05 mln zł), ale według komisji przetargowej, były one „rażąco nisko” i dlatego obie zostały odrzucone.
Teraz przedsiębiorcy, którzy składali oferty, mają czas do 10 stycznia, żeby złożyć odwołanie od wyników postępowania. W czasach kryzysu można być niemal pewnym, że skorzystają ze swojego prawa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS