Zajmujący 77. miejsce w rankingu ATP zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego został powiadomiony o pozytywnym wyniku badań w środę 7 grudnia. Został zawieszony i nie może brać udziału w turniejach. Polak ma tydzień na to, aby sprawdzić próbkę B i potwierdzić wynik z próbki A. Jeśli wyniki się potwierdzą wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne.
Trzy badania antydopingowe, w każdym z nich “wpadka”
Majchrzak był kontrolowany podczas trzech turniejów:
– wrześniowym Sofia Open, w którym odpadł w ćwierćfinale po porażce ze Szwajcarem Markiem-Andreą Hueslerem,
– październikowym Japan Open, w którym przegrał w drugiej rundzie z Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem,
– październikowym challengerze w Seulu, w którym przegrał w półfinale z Chińczykiem Yibingiem Mu.
Późniejsza analiza próbek z tych turniejów wykazała obecność w jednej z nich substancji o nazwach SARM S-22 i metabolitu LGD-4033, natomiast w dwóch próbkach substancji SARM S-22 i metabolitu PPARδ. Polak “wpadł” więc trzykrotnie.
Sytuacja jest bardzo dynamiczna
SARM S-22 zostały zakazane przez Międzynarodową Agencję Antydopingową (WADA) już w 2008 roku. – Jest najczęściej stosowany przy redukcji tkanki tłuszczowej. Jest to bardzo rzadko wykrywany środek. Pozostałe dwie substancji są metabolitami (produktami przemiany materii – przyp.) – wyjaśnia dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej, dr Michał Rynkowski.
Majchrzak ma do 14 grudnia czas, aby zażądać analizy próbki B. Jeżeli pozytywny wynik badań zostanie potwierdzony wobec zawodnika zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Tenisiście grozi czteroletnia dyskwalifikacja.
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Substancję wykryto w obu próbkach badań, które zostały przeprowadzone w październiku. Śledztwo w tej sprawie przejmie ITIA, ale my również będziemy prowadzić odrębne postępowanie – zapowiada szef POLAD-y.
Były trener nie wierzy w doping u Majchrzaka
W wydanym w środę wieczorem oświadczeniu tenisista podkreślał, że zawsze sprzeciwiał się stosowaniu dopingu. “Z całą stanowczością podkreślam, że nigdy, przenigdy świadomie nie zażyłem żadnej zakazanej substancji. Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem.” – czytamy w stanowisku Majchrzaka.
Zawodnika od razu wsparł jego były trener Tomasz Iwański. “Nie wierzę, że Kamil mógł zażyć coś świadomie. Miał zawsze bardzo jasne poglądy, absolutnie przeciwne dopingowi. Mam nadzieję, że uda mu się udowodnić swoją niewinność. Kamil, trzymaj się, walcz i powodzenia.” – napisał znany szkoleniowiec na swoim profilu społecznościowym.
Olgierd Kwiatkowski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS