A A+ A++

Ratownicy TOPR szacują, że mogło oderwać się nawet 100 metrów skalnej ściany.

Na szczęście nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Ratownicy nie dostali żadnego zgłoszenia z miejsca, w którym zeszła lawina, ani o żadnej osobie, która nie wróciła ostatnio z wycieczki w Tatrach.

Wszystko wskazuje na to, że ta ogromna lawina zeszła jeszcze w piątek po godzinie 16. Ratownicy dowiedzieli się o niej jednak dopiero dzisiaj, kiedy natrafili na film opublikowany przez jednego z turystów w mediach społecznościowych. Przy okazji ćwiczeń prowadzonych nad Morskim Okiem przelecieli śmigłowcem nad tym terenem, by oszacować ewentualne zniszczenia.

Skały wielkości samochodów, a nawet domów prawdopodobnie dotarły do szlaku w kierunku Przełęczy pod Chłopkiem, a nawet nad Morskim Okiem. Gdyby ktoś tam przebywał lub wspinał się w tym rejonie, nie miałby szans na przeżycie.

W poniedziałek pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego pójdą sprawdzić, czy w rejonie, gdzie doszło do lawiny, można się bezpiecznie poruszać. 

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrszula powraca z albumem “Teraz ja”
Następny artykułMorsy znów opanowały “Sztuki”. W Krośnie rozpoczął się sezon kąpieli zimnowodnych