Od strony ul. Roosevelta widać niewiele, właściwie tylko ogromny, zielony kontener na odpady. Ale z zaułka Krystyny Feldman z bliska można obserwować, jak ogromna maszyna na gąsienicach raz przy razie burzy ściany i stropy zabytkowej kamienicy, wzniecając tumany pyłu.
Kruszenie murów zaczęło się w piątek z samego rana. Ogromną koparkę, wyposażoną w chwytaki i szczypce, trzeba było wcześniej przemieścić na tył kamienicy, bo zapadła decyzja, że będzie ona jednak rozbierana od tamtej strony. Mniejsza maszyna zaparkowała w pobliżu zagrożonej zawaleniem się ściany, czyli między kamienicami przy Roosevelta 4.7 i Krasińskiego 4.
Zabytkowa kamienica obraca się w gruzowisko
Od strony zaułka Krystyny Feldman prace można śledzić zupełnie z bliska. Przez płot widać, jak ogromna maszyna na gąsienicach burzy ściany i stropy, a tumany pyłu raz wzniecają się, raz opadają. Stąd można też przyjrzeć się, jak budynek wyglądał od wewnątrz: piec kaflowy, układ pomieszczeń, belki konstrukcyjne… Prace postępują w szybkim tempie, choć od strony ul. Roosevelta, gdzie przystają zainteresowani rozbiórką poznaniacy, raczej je słuchać niż widać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS