Dziś coraz rzadziej mamy potrzebę korzystania z grota w kluczyku. Wiele osób nie musi nawet wyciągać kluczy z kieszeni. Możliwe, że za jakiś czas nie będziemy potrzebowali ich w ogóle.
Podczas targów elektroniki użytkowej CES producenci prześcigają się w prezentowaniu przyszłościowych rozwiązań, które mają zmienić nasze życie na lepsze. Swój udział w tym wydarzeniu ma też Continental. Firma, którą kojarzy się głównie z oponami, od lat angażuje się w projekty związane z technologiami w motoryzacji.
W tym roku Continental pokazał rozwiązanie pozwalające na bezpieczną identyfikację kierowcy. Chodzi o kamerę w aucie, która obserwuje wnętrze i widzi, kto wsiada za kierownicę. Jeśli to właściciel auta – system wykorzystujący to urządzenie bez problemu pozwoli mu nie tylko na uruchomienie silnika, ale autoryzuje wszelkie wykonane przez niego operacje finansowe, np. płatność za autostradę, czy paliwo, wykonane wprost z systemu multimedialnego pojazdu. Kierowca nie musiałby nawet posiadać przy sobie telefonu.
Można sobie wyobrazić, że stąd już tylko jeden krok np. do kamery zamontowanej na słupku drzwi, lub lusterku, obserwującej kto zbliża się do pojazdu. Taki element systemu 360 stopni mógłby pomagać w manewrowaniu, a przy okazji identyfikować kierowcę zbliżającego się do aut i automatycznie odryglowywać dla niego drzwi. Skoro dziś możemy w ten sposób odblokowywać telefony, a nawet potwierdzać tożsamość w aplikacjach bankowych przed wykonaniem płatności, to pewnie nic nie stoi na przeszkodzie, by za jakiś czas w ten sam sposób otwierać samochód. O ile obiektywu nie zasypie śnieg i nie skuje lód. Wówczas moglibyśmy faktycznie pożegnać się fizycznymi kluczami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS