Politycy rzadko bywają precyzyjni, ale matematyka nie kłamie. Krakowska firma Omni Calculator przygotowała narzędzie, które pozwoli ustalić, kiedy zostaniemy zaszczepieni. Czy to ma sens? Ma, pod warunkiem że polityka nie będzie mieszać w planach, które sama opracowała (Narodowy Program Szczepień).
Kalkulator kolejki szczepionkowej pojawił się najpierw na brytyjskim rynku i zebrał doskonałe recenzje, pisano o nim w “The Independent”, “The Evening Standard”, “The Daily Express”, “The Daily Mail”, “The Sun” i “The Mirror”. Teraz powstała wersja polska, opracowana przez lekarkę Aleksandrę Zając i Dominikę Miszewską, doktorantkę Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Od czego zaczynamy? Trzeba wpisać swój wiek (od 16 do 120 lat), podać informację, czy pracujemy w służbie zdrowia (także personel administracyjny i techniczny), studiujemy na uczelni medycznej lub jesteśmy jej pracownikami; a może jesteśmy podopiecznymi DPS, ZOL. Dalej: wprowadzamy informację o chorobach przewlekłych (można wybrać z podanej listy) i ewentualnym leczeniu immunosupresyjnym. Na podstawie tych danych kalkulator od razu przypisuje nas do konkretnej grupy, zgodnej z wytycznymi Narodowego Programu Szczepień.
Po uzupełnieniu wszystkich pól kalkulator wyliczy przewidywaną maksymalną liczbę osób, które są w kolejce do otrzymania szczepionki przed nami. Pojawi się też informacja, jak długo będziemy musieli czekać na szczepionkę, przy rządowym założeniu, że tygodniowo szczepi się 850 tysięcy osób (i “domyślnym wskaźniku chęci szczepień wynoszącym 47 procent”).
Kalkulator wyliczy termin, w którym teoretycznie powinniśmy dostać obie dawki, ale także wskaże dzień, kiedy uzyskamy pełną odporność na COVID-19. Przy okazji można też dostać odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania o samą szczepionkę, wszystko znajdziemy w jednym miejscu. Autorki kalkulatora wytłumaczą dokładnie i prostym językiem.
Kalkulator dostępny jest TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS