A A+ A++
Pod koniec listopada archeolodzy podczas wykopalisk w Słuszkowie znaleźli skarb – złotą biżuterię należącą prawdopodobnie do ruskiej księżniczki. Ale mało kto wie o tym, że to już kolejny tak cenny skarb znaleziony w tej miejscowości.

Jak przyznają sami archeolodzy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, którzy prowadzili badania, nie spodziewali się takiego odkrycia. No bo w końcu ile skarbów można znaleźć w jednej miejscowości, i to jeszcze w Polsce, której mieszkańcy rzadko bywali na tyle bogaci, by w ogóle mieć co chować w ziemi?

Naukowcy zamierzali przeprowadzić tu tylko archeologiczne badania rozpoznawcze potrzebne przy przygotowaniu do druku monografii wczesnośredniowiecznego skarbu ze Słuszkowa – tego pierwszego, który został odkryty przypadkowo w 1935 roku. I wtedy odkryli drugi skarb.

“Prace prowadzone w bieżącym roku na osadzie wczesnośredniowiecznej w Słuszkowie doprowadziły do odkrycia prawdopodobnie drugiego depozytu srebrnych zabytków!” – poinformowali badacze na swoim profilu FB. – “Zespół wstępnie datowany jest na pierwsze lata XII stulecia. Zachował się zapewne w stanie nienaruszonym. Został zdeponowany w naczyniu ze zniszczoną jedynie górną partią”.

Co zawiera skarb? Dokładnie będzie to wiadomo po przeprowadzeniu prac inwentaryzacyjnych i konserwatorskich, które są zaplanowane na przyszły rok, ale sporo można powiedzieć już teraz: “Zachowana część liczy 13061 zabytków srebrnych – monet, ozdób i placków srebra. Ich całkowita waga wynosi 10 kg” – informują naukowcy.

Jest tam też złota biżuteria: dwie obrączki i dwa pierścienie. A ponieważ wewnątrz jednego z nich, o mniejszym rozmiarze, znaleziono wygrawerowane cyrylicą słowa: ” Panie wspomóż służkę swoją Marię” – stąd wniosek, że skarb mógł należeć do ruskiej księżniczki Marii, żony Piotra Włostowica, palatyna Bolesława Krzywoustego.
– Na chwilę obecną to jest robocza hipoteza, ale jednocześnie nie znalazłem żadnej innej możliwości połączenia księżnej ruskiej o imieniu Maria, która by w tym czasie przebywała na terenie Polski – powiedział w Polsat News prof. Adrian Jusupovic z IAiE PAN.

Znaleziony skarb należy do największych zespołów monet wczesnośredniowiecznych z terenu Polski. Jak przypuszczają archeolodzy, ukryto go ok. 1105 roku. Odkryto go w polu kukurydzy, kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią i – co ciekawe – niedaleko miejsca, o którym okoliczni mieszkańcy od dawna mawiali, że jest tam ukryty skarb…

Na rok 2021, po ukończeniu przynajmniej częściowo konserwacji znaleziska, naukowcy planują wydanie monografii mu poświęconej. Chcą też przeprowadzić prace rozpoznawcze w miejscu odkrycia zespołu.
“Miałyby one na celu pełne wyjaśnienie kontekstu archeologicznego w którym zdeponowano oba depozyty – odkryte w roku 1935 i 2020” – wyjaśniają.

Bo znaleziony w tym roku w Słuszkowie skarb jest drugim tak cennym znaleziskiem z tej miejscowości. Pierwszy znaleziono w 1935 r., przypadkowo. Skarb zawierał srebrne ozdoby, srebrny łom, a także monety polskie i obce z XI i XII w., w tym wyjątkowo cenny zbiór denarów palatyna Sieciecha, który był pierwszym bezpośrednim dowodem na to, że w XI wieku w Polsce funkcjonowała mennica bijąca monety. Cenną zawartość ukryto w ziemi około 1100 roku. Do dziś jest to najliczniejszy skarb monet w Polsce i najliczniejszy zbiór denarów krzyżowych na świecie. Od 1958 r. po przekazaniu z rąk prywatnych, znajduje się w zbiorach Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej w Kaliszu.

I nagle po tylu latach w Słuszkowie znajduje się drugi skarb… Jak tam trafił? Dlaczego w tak niewielkim odstępie czasu w małej miejscowości ukryto aż dwa tak cenne depozyty? Co takiego działo się wówczas w Słuszkowie? To pytania, na które archeolodzy będą chcieli znaleźć odpowiedzi, choć uzyskanie ich zapewne nie będzie łatwe.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻywiec: Antyszczepionkowy „spacer niewolników” (zdjęcia, wideo)
Następny artykułMatka Boska z błyskawicą. Będą zawiadomienia do prokuratury