„Cenzura prewencyjna Prezydenta USA pokazuje, że o tym czy coś jest demokracją a co nią nie jest chcą samodzielnie decydować właściciele BigTech. To zła droga” – napisał na Twitterze Sebastian Kaleta, w odpowiedzi na postulat byłej pierwszej damy USA, aby Big Tech „zbanowały Trumpa na zawsze”. Kaleta przypomniał również, że resort sprawiedliwości pracuje nad ustawą o wolność słowa, o czym jako pierwszy poinformował portal wPolityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Koniec cenzury w sieci? Kaleta: „To nie media społecznościowe będą decydowały co jest zgodne z prawem, a co nie jest”
Szokujący postulat Obamy
Była pierwsza dama Michelle Obama zwróciła się do szefów gigantów technologicznych na całym świecie, aby zbanowali prezydenta Donalda Trumpa na swoich platformach internetowych, przekonując, iż takie posunięcie pozwoli „zapobiec wykorzystaniu ich technologii przez narodowych przywódców do podsycania insurekcji”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szok! Była pierwsza dama USA domaga się cenzury politycznych przeciwników. Obama do Big Tech: Zbanujcie Trumpa na zawsze!
„To zła droga, droga wiodąca do autorytaryzmu”
Kaleta odnosząc się do propozycji Michelle Obamy stwierdził, że jest to „zła droga, droga wiodąca do autorytaryzmu a nie demokracji”. Jednocześnie przypomniał, że resort sprawiedliwości pracuje nad przepisami o wolności słowa.
Cenzura prewencyjna Prezydenta USA pokazuje, że o tym czy coś jest demokracją a co nią nie jest chcą samodzielnie decydować właściciele BigTech. To zła droga, droga wiodąca do autorytaryzmu a nie demokracji. Dlatego w Polsce pracujemy nad przepisami ustawy o wolności słowa
—napisał Kaleta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS