Musieliśmy się z tym liczyć. W pierwszych trzech meczach sparingowych reprezentacja Polski mierzyła się z trzema naprawdę dobrymi zespołami. W drugim meczu mini-turnieju rozgrywanego w chorwackiej Opatij, Polacy musieli uznać wyższość reprezentacji Brazylii. Przed nami dwa mecze sparingowe na Górnym Śląsku.
POLSKA – BRAZYLIA 75:91
- Reprezentacja Polski przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego w Walencji. W trzecim sparingu podopieczni Igora Milicicia zagrali z Brazylią, która przyjechała przygotowywać się do Chorwacji. Cały czas poza grą jest Jeremy Sochan, który najwyraźniej nie otrzymał zielonego światła do gry. Na ten moment nie ma pewności, czy zawodnik San Antonio Spurs wystąpi w dwóch meczach, które odbędą się w Katowicach oraz w Sosnowcu. W starciu z Brazylią z pewnością pomógłby ograniczyć produktywność Bruno Caboclo.
- Zawodnik Partizana dominował na deskach. Po punktach w akcji 2+1 Mateusza Ponitki i punktach Michała Sokołowskiego, reprezentacja Polski prowadziła już różnicą siedmiu punktów. Pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 21:21. W drugiej kwarcie zarysowała się przewaga rywala. Na trzecią odsłonę wracaliśmy z wynikiem 39:49. Punkty Ponitki oraz A.J.-a Slaughtera pozwoliły nam zejść do -3, więc było w tym starciu wiele momentów, w których wyglądaliśmy poprawnie. Ostatnie 10 minut należało jednak do Brazylijczyków.
- Seria 10:0 i punkty Guia Santosa dały ekipie z Ameryki Południowej 20-punktowe prowadzenie, na które nie mieliśmy już żadnej odpowiedzi. Najlepiej punktującym z Polaków był Ponitka z dorobkiem 19 punktów. Kolejnych 13 oczek zapewnił od siebie Igor Milicić Jr. W zespole z Brazylii wyróżniał się Caboclo z dorobkiem 21 oczek. 28 i 29 czerwca reprezentacja odpowiednio w Katowicach oraz Sosnowcu podejmie Nową Zelandię (BILETY na eBilet.pl) i Filipiny. Od 2 do 7 lipca weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym w Walencji.
- – Mamy pozytywną energię. Wraz ze sztabem szkoleniowym i medycznym uzgodniliśmy kto ma ile grać i na jakiej intensywności. Prowadzenie meczu jest bardziej taktyczne niż skupione na wyniku. Myślę, że w Polsce już wszyscy wiedzą jak przygotowuję swoje zespoły do głównego turnieju. Idziemy w dobrym kierunku. Zmęczenie “materiału” jest mocne. Teraz musimy odpuścić z fizycznymi elementami treningów i skupić się na regeneracji, dobrym odżywianiu i odpowiednim śnie. To da nam świeżość, która jest teraz bardzo potrzebna – powiedział trener Igor Milicić.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS