Politycy ugrupowań opozycji są zgodni w ocenie tajnego posiedzenia Sejmu. Uważają, że wszystko to, co padło za zamkniętymi drzwiami sali plenarnej wiedzieli już z mediów. Nie rozumieją, po co całe zamieszanie. Minister Cieszyński – od niedawna odpowiada w rządzie za cyfryzację – opowiadał podobno oczywistości, a posłowie dostali szybkie szkolenie z bezpieczeństwa w sieci. Najciekawsze było na koniec.
Na mównicę wyszedł podobno Jarosław Kaczyński. Wicepremier ds. bezpieczeństwa miał przekonywać, że sytuacja jest bardzo trudna i że Moskwa ma gotowe plany inwazji na Polskę. Z kolei politycy PiS po wyjściu z sali przekonywali, że będą kolejne wyprodukowane przez obce służby fałszywki. Wszystko po to, by polityków partii rządzącej stawiać w złym świetle.
W tej dyskusji umyka trochę podstawowy problem. Politycy zajmujący najwyższe stanowiska w kraju korespondują przy użyciu niezabezpieczonych komunikatorów czy maili na darmowych serwerach i wszyscy przechodzą nad tym do porządku dziennego.
– Jeśli ktoś przychodzi ze złą wolą, na przykład jest agentem obcych służb, to jest najłatwiejsza praca na świecie inwigilować polskich posłów. Niestety często to jest mentalność pokolenia 50-60+ – oni te rzeczy traktują trochę po macoszemu, trochę jak takie zabawki, które ich dzieci używają do gierek. Nie rozumieją wagi komunikacji i zabezpieczenia szyfrowania danych. Prowadzą rozmowy w sposób nonszalancki, tak jakby uważali, że tylko oni tego słuchają – mówi gość podcastu Spod stolika Marcin Makowski z Wirtualnej Polski.
Od lat politycy mają problem z zabezpieczeniami. Tym razem jednak wszystkie sygnały, na które także dziennikarze zwracali uwagę od miesięcy, były po prostu ignorowane.
Ale afera e-mailowa nie zatrzymała trybów polskiej polityki. A ta koncentruje się teraz głównie na Jarosławie Gowinie. Wicepremier i lider Porozumienia nadal będzie wypychany z rządu. Także dlatego, że głosowanie nad kandydatką na RPO pokazało, że PiS może uciułać większość. Bardzo niestabilną. Gowinowi wciąż ma za dużo szabel, żeby pozbyć się go od ręki. Będzie jeszcze jakiś czas grillowany.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS