Kacper Lipski startował w dzisiejszym odcinku jako jeden z pierwszych zawodników. Jak przyznał prowadzącej Karolinie Gilon, w przeszłości miał problemy z prawem.
– Łatwo z tego wyjść jak chce się resocjalizować. Warto próbować każdego dnia – powiedział.
Zobacz także
– Czyli byłeś urwisem – rozrabiaką, ale jesteś już grzeczny? – dopytywała Karolina Gilon.
Kacper Lipski potwierdził.
– I właśnie tacy są ludzie w Ninja Warrior Polska. To, że ktoś kiedyś zboczył, nie znaczy, nie nie można wyjść na prostą – chwaliła prowadząca.
Jak poszło rybniczaninowi? W eliminacjach przez większość przeszkód przeszedł jak burza. Zatrzymał się jednak na końcowej ścianie. Dwa podejścia miał „spalone”, udało się za ostatnim razem. Tor ukończył, ale z czasem 3:10.08 nie zdołał awansować do półfinału. Konkurencja dzisiaj była bardzo mocna. To jednak nie zraziło Kacpra do dalszej walki w kolejnej edycji Ninja Warrior Polska.
– Wziąłem udział w programie, żeby zmierzyć się z torem, dla mojej mamy i dla mojego miasta. Zamierzony game plan, uważam za zrealizowany – pisze rybniczanin.
Oglądaliście zmagania Kacpra Lipskiego w programie?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS