Linie Air New Zealand poinformowały w środę, że złożyły wnioski patentowe na usługę Skynest oraz dokonały zastrzeżenia znaku towarowego. Nowa funkcja zakłada sześć pełnowymiarowych kabin sypialnych o długości 200 cm i szerokości 58 cm każdy.
Do każdego łóżka dołączona jest poduszka, pościel i koce oraz zatyczki do uszu. Od innych pasażerów można się odseparować, zasuwając zasłonę przy kabinie. Linie wciąż oceniają, czy innowacyjna usługa może zawierać inne funkcje, takie jak gniazdo USB i lampka do czytania.
ZOBACZ: Ekstremalne lądowanie samolotu. Wszystko przez sztorm
Mike Tod, dyrektor ds. marketingu i obsługi klienta powiedział, że produkt będzie skierowany na jedne z najdłuższych lotów, w tym na planowane na październik połączenie z Auckland do Nowego Jorku. Lot ten ma trwać 17 godzin i 40 minut.
Właściciele linii podkreślają jednak, że łóżka nie zastąpią miejsc siedzących. Rzeczniczka Air New Zealand informuje, że klienci będą mogli zarezerwować sesję w łóżku podczas lotu, a personel pokładowy będzie zmieniał w nich pościel po każdej z takich sesji. Nie wiadomo jednak, ile ta usługa miałaby kosztować.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
zdr/bas/ theguardian.com
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS