A A+ A++

Po wielu dniach walki z koronawirusem SARS –COVID19 udało się całkowicie opanować ognisko zakażenia w Domu Pomocy Społecznej w Bochni.

W czwartek rano pobrano kolejne wymazy od 27 podopiecznych DPSu, którzy przebywali na kwarantannie. I kolejny raz u wszystkich podopiecznych dały one wynik NEGATYWNY.

Walka trwająca przez okres kilkudziesięciu dni, pomoc wielu ludzi dobrej woli przyniosła efekty. Dzisiaj możemy powiedzieć, że zaangażowanie tych ludzi spowodowało, że 29 osób z oddziału dla psychicznie chorych, mimo tego, że trafił do nich koronawirus, nie zaraziło się. Dziękuję wszystkim ludziom, którzy zaangażowali się i pomagali – mówi starosta Adam Korta.

Śmiało mogę stwierdzić, że była to „mała wojna”, z której udało się wyjść cało pacjentom oraz personelowi i wolontariuszom. Nie udało by się tego osiągnąć gdyby nie bardzo dobra  współpraca w kryzysowej sytuacji z wieloma  osobami, instytucjami na różnych etapach zadań jakie zostały postawione na naszej drodze. Z mojej strony, jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włożyli całe swoje serce i poświęcili swój czas, zdrowie psychiczne i fizyczne dla ratowania pacjentów oraz opanowania całej sytuacji. Kryzys często ukazuje i jednoczy ludzi dobrego serca – podsumowuje Sebastian Lewandowski koordynator służb medycznych.

W poniedziałek po dwutygodniowej opiece nad podopiecznymi do swojego zakonu wrócą Ojcowie dominikanie. Pracę przejmą już całkowicie pracownicy Ośrodka.

Przypomnijmy:

Łącznie zarażone zostały 54 osoby w tej grupie znalazło się 37 podopiecznych (jedna osoba zmarła) oraz 17 pracowników. W chwili obecnej do ośrodka wróciło już 26 ozdrowieńców. Z całej grupy 66 podopiecznych budynku dla przewlekle psychicznie chorych 29 nie uległo zarażeniu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGeorgette Mosbacher dla “Faktu”: Kryzys wzmocni jeszcze nasz sojusz
Następny artykułMistrzyni olimpijska trenuje na podjeździe do garażu, gdzie rzuca… wiertarką.