Ferran Torres jest w tym sezonie podstawowym piłkarzem Valencii. Wygryzł ze składu nawet Goncalo Guedesa, za którego Valencia zapłaciła PSG 40 mln euro i któremu wpisała w kontrakcie klauzulę odstępnego w wysokości 300 mln euro. Mimo to Guedes w ostatnim czasie siedział na ławce lub wchodził za Torresa. Trudno się dziwić trenerowi Albertowi Celadesowi, że stawia na wychowanka z Mestalla, skoro ten ma już w tym sezonie sześć bramek i siedem asyst.
– To jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, piłkarz Valencii w ostatnich tygodniach. Dziwiłem się, że za trenera Marcelino nie dostawał tylu szans, ile powinien. Być może trochę dojrzał i stąd jego lepsza forma. To zawodnik, który wyróżnia się zmianą rytmu – potrafi zagrać bliżej prawego skrzydła, a innym razem bliżej światła bramki. Ferran Torres to moim zdaniem najlepszy piłkarz w Hiszpanii z pokolenia graczy urodzonych około 2000 roku – twierdzi Marcin Gazda, komentator Eleven Sports.
Portal Calciomercato.com donosi, że skauci Juventusu śledzą Hiszpana już od ponad trzech lat, gdy zauważyli go w reprezentacji U-17. Torres ma wpisaną klauzulę wykupu w wysokości stu milionów euro, ale Fabio Paratici, dyrektor sportowy Juve, liczy, że będzie się dało zapłacić mniej. Serwis Transfermarkt.de wycenia Hiszpana na 50 mln euro.
Jeśli Stara Dama nie osiągnie porozumienia z Valencią, to postara się kupić Federico Chiesę z Fiorentiny bądź Riccardo Orsoliniego z Bolognii.
Juve na czele
We Włoszech do końca tego sezonu pozostało 12 kolejek, choć aż osiem drużyn – Inter, Atalanata, Hellas, Parma, Sassuolo, Cagliari, Torino i Sampdoria – ma do rozegrania o jeden mecz więcej. Liderem jest Juventus, który ma punkt przewagi nad Lazio. Trzeci jest Inter, który traci dziewięć punktów do Starej Damy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS