A A+ A++

Jednostka powstała w ramach umowy podpisanej 27 grudnia 2017 r., zawartej pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum składającym się ze stoczni Remontowa Shipbuilding S.A oraz gdyńskich spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej – Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej S.A. (OBR CTM S.A.) i PGZ Stoczni Wojennej. Umowa obejmuje również dostawę pakietów wsparcia logistycznego podobnie jak na wcześniejszym niszczycielu min ORP Kormoran (601).

Wyposażenie okrętu w porównaniu do jednostki prototypowej uległo pewnym zmianom. W podstawowym wyposażeniu okrętu znajdują się rozwiązania techniczne, które umożliwiają poszukiwanie obiektów minopodobnych w toni wodnej m.in. sonar podkilowy SHL-101/TM, ORP Mewa zyskała dodatkowo sonar holowany Kraken KATFISH 180, system GAVIA oraz pojazd podwodne Saab DE SAROV. Dodatkowo modyfikacji w stosunku do prototypu uległy systemy łączności, nawigacji, obrony biernej okrętu oraz systemów obrony przeciwminowej. Kadłub jednostki wykonany jest ze stali amagnetycznej, której zastosowanie charakteryzuje się kilkoma zaletami m.in. materiał pozwala na zmniejszenie sygnatur pól fizycznych.

Reklama

System Obrony Biernej przeznaczony do monitorowania okrętu, pozwala na minimalizację jego pól fizycznych. W praktyce redukuje to prawdopodobieństwo pobudzenia zapalników morskich min niekontaktowych czy uzbrojenia naprowadzanego na podczerwień – wyjaśnia dr inż. Przemysław Pozański, Zastępca Dyrektora  ds. Badań i Rozwoju z Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej S.A.

Inteligentny System Zarządzania Walką SCOT

System wspomagania dowodzenia okrętu stanowi opracowany przez Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej system zarządzania walką SCOT.

Integracja sensorów i efektorów dostarczonych przez różnych dostawców i producentów stanowi prawdziwe wyzwanie. Opracowaliśmy pierwszy polski system zarządzania walką, który umożliwia między innymi integrację podsystemów okrętowych, wymianę informacji z zewnętrznymi systemami dowodzenia oraz wiele innych. W drugiej i trzeciej jednostce został on zmodyfikowany na bazie wcześniejszych doświadczeń użytkowników. To pierwszy krok na drodze ku nowej generacji okrętów

Oryginalny system dowodzenia i zarządzania walką,  z użyciem podwodnych pojazdów i inteligentnych ładunków przeciwminowych zaprojektowany został zgodnie z nowoczesnymi standardami dowodzenia okrętem. Planowanie operacji i dowodzenie morską misją odbywa się nie na mostku, ale przy komputerowej konsoli. Mowa o tzw. bojowym centrum informacji. Tam spływają wszelkie sygnały i dane z systemów okrętowych poprzez informatyczne sieci wsparcia dowodzenia. Natomiast z punktu widzenia polskiego przemysłu zbrojeniowego istotny jest fakt, że system SCOT został opracowany w kraju. To uniwersalne w założeniu rozwiązanie, ma stanowić punkt wyjścia dla systemów walki różnej klasy okrętów polskiej Marynarki Wojennej, a także element oferty eksportowej OBR CTM S.A.

W historii Marynarki Wojennej był już okręt o tej nazwie. ORP Mewa – polski trałowiec bazowy z okresu zimnej wojny, jeden z serii dwunastu okrętów projektu 206F, przebudowany w latach 1998–1999 na niszczyciel min proj. 206FM. Okręt został zwodowany 22 grudnia 1966 roku w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni, a do służby w Marynarce Wojennej przyjęto go 9 maja 1967 roku. Intensywnie eksploatowana jednostka, oznaczona znakiem burtowym 623, służyła początkowo w 13. Dywizjonie Trałowców 9. Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu, a po likwidacji  Flotylli w 2006 roku okręt wraz z całym 13 Dywizjonem został przyporządkowany do 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Okręt został wycofany ze służby w grudniu 2019 roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJest trzymiesięczny areszt dla kierowcy, który pobił przechodnia
Następny artykułEpidemia to tylko pozorny zarobek dla szpitali