A A+ A++

Brązowa medalistka HMŚ z Belgradu podała na swoim Instagramie, że po powrocie z czempionatu wraca do pracy. Raciborzanka mimo miejsca na podium nie jest w pełni zadowolona z występu w pierwszej tegorocznej, wielkiej imprezie lekkoatletycznej.

– Chwilowo wracam do ciężkich treningów, a najbliższe starty planuję w końcu maja – to podała swoim fanom śledzącym ją na Instagramie J. Święty-Ersetic.

Na jej profilu pojawił się wpis urzędników z Raciborza, którzy podziękowali sponsorowanej przez samorząd zawodniczce za „tak wspaniałe reprezentowanie naszego miasta i całej Polski”.

W Polsacie Sport pojawił się krótki wywiad z lekkoatletką z Ocic, gdzie przyznała, że złoto w sztafecie było w zasięgu i „był delikatny zawód”.

– Chciałyśmy złota i po biegu nie było super ekstra radości. Jednak z brązu trzeba się cieszyć. Choć mogło być lepiej, to też mogła być np. 4 pozycja.

Święty-Ersetic rozważała w telewizji, że mogła chłodniej podejść do rywalizacji i zostać przy bandzie, na pierwszym torze. – Może zyskałabym więcej – przyznała.

Omówiła także jak udało się jej prześcignąć Amerykankę, która biegła na 3 pozycji. – Widziałam, że dziewczyny idą szeroko na końcówce, a ja miałam możliwość ataku. Dobrze się czułam, zaryzykowałam i mamy medal – podsumowała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczątki grobu na placu płońskiego rynku
Następny artykułNiemcy kupią “Żelazną Kopułę”? Mogłaby objąć Polskę