A A+ A++

Raciborzanka zaczyna w piątek od eliminacji o godz. 11.40. Tego samego dnia zaplanowano półfinały. Finał odbędzie się w sobotę w sesji wieczornej.

Święty-Ersetic ma drugi czas w tym sezonie wśród uczestniczek mistrzostw – 51,04 (rekord Polski z HMP w Toruniu).

Stać mnie na to, aby w Belgradzie zejść poniżej 51 sekund, ale to jest hala. Pamiętajmy o tym, że bieg po prostu musi się dla mnie bardzo dobrze ułożyć. Jestem nastawiona niezwykle bojowo. Mistrzostwa to jest bieganie turniejowe. Na tym się już troszeczkę znam – mówiła PAP Justyna Święty-Ersetic.

Koleżanka raciborzanki z drużyny „Aniołków Matusińskiego” – Anna Kiełbasińska, której zabraknie w Belgradzie, bo jest zakażona COVID-19 uważa za główną kandydatkę do złota Holenderkę Femke Bol. – Ona może pod dachem złamać granicę 50 sekund – ocenia Polka. Za mocne rywalkę uważa też Shaunae Miller-Uibo z Bahamów.

— Justynę Święty-Ersetic stać na medal. Bez wątpienia. Justyna w hali jest prawdziwą mistrzynią. Umie znaleźć się w każdym momencie biegu, nie czeka z decyzją ani sekundy. Żeby biegać dobrze na hali trzeba “mieć jaja”. Taka jest prawda. Tu nie ma czasu na zastanowienie, nie ma miejsca. To nie jest bieganie po torach – powiedziała w rozmowie z PAP Kiełbasińska.

Super Express spytał Justynę Święty-Ersetic czy myśli już czasem o końcu kariery?

– Wcześniej mówiłam, że po Tokio zrobię pa, pa i już mnie nie będzie. Ale wbrew pozorom to nie jest tak prosto zakończyć karierę, bo w dalszym ciągu sprawia mi to frajdę. W dalszym ciągu poprawiam swoje wyniki, więc póki jest zdrowie, chciałabym to wykorzystać.

Dziennik spytał też o to, że doświadczona zawodniczka (29 lat) musi włożyć więcej sił, żeby rywalizować z tymi młodszymi. – Po MP śmiałam się, że wygrało doświadczenie, a nie młodość. Wiek, to są tylko liczby, czuję dobrze, więc mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda mi się utrzeć nosa młodzieży – powiedziała SE Święty-Ersetic.

Do Belgradu pojechali kibicować raciborzance jej mąż Dawid Ersetic, któremu towarzyszy brat z dziewczyną. – Zawsze jak jest rodzina to mnie dodatkowo mobilizuje – podkreśla biegaczka z raciborskich Ocic.

W tym roku Święty-Ersetic czekają jeszcze mistrzostwa świata (lipiec) i Europy (sierpień) na stadionie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNasze Miasto: Wybuchy we Lwowie! Rano zawyły syreny, celem ataku był zakład przy lotnisku. W pobliżu są bloki mieszkalne
Następny artykułKULTURA. Pałacowe Spotkania z Muzyką – Dalbergia Duo