A A+ A++

W meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi żużlowcy zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa pokonali, mimo osłabienia, Moje Bermudy Stal Gorzów 50:40. Żadna z drużyn nie zdobyła punktu bonusowego.

Częstochowianie przystąpili do meczu w niedzielę, 26 czerwca osłabieni brakiem Fredrika Lindgrena. W sobotę wieczorem Szwed poinformował klub, że jest na zwolnieniu lekarskim z powodu powikłań pocovidowych. Zabraknie go także w piątkowym meczu we Wrocławiu. Trenerzy Włókniarza zastosowali zastępstwo zawodnika.

Co gorsza, już w I biegu upadł Kacper Woryna. Na szczęście nic mu się nie stało, ale został wykluczony z powtórki i to goście objęli prowadzenie, bo Martin Vaculik był szybszy od Leona Madsena. W biegu juniorów częstochowska para Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki nie dała jednak szans rywalom i to Włókniarz prowadził 7:5. Kolejny bieg zakończył się podwójnym zwycięstwem pary gości Bartosz Zmarzlik i Anders Thomsen, dzięki czemu znów Stal przeważała, ale tylko przez chwilę, bo IV wyścig wygrali podwójnie Bartosz Smektała i Świdnicki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczyt G7. Johnson i Trudeau zakpili z Putina
Następny artykułPielgrzymi na Siwej Polanie (zdjęcia)