A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Barkom Każany Lwów odniósł bardzo ważne zwycięstwo i 2023 rok otworzył wygraną 3:0 nad GKS-em Katowice. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zgarnęliśmy komplet punktów, mimo że w ostatnim secie musieliśmy stoczyć bardzo zaciętą walkę. Myślę, że każdy jest szczęśliwy z takiego zakończenia starcia w trzech setach – ocenił przyjmujący lwowskiego zespołu, Julius Firkal.

Spotkanie z GKS-em Katowice był dla Barkomu pierwszym starciem w 2023 roku. Beniaminek triumfował 3:0, choć do rozstrzygnięcia dwóch setów potrzebna była gra na przewagi. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie graliśmy meczu o punkty od dwóch tygodni, więc było nam trudno dobrze wejść w spotkanie – przyznał Julius Firkal. Dla jego zespołu komplet punktów oznaczał, że wyprzedzili w tabeli właśnie GKS, a najbardziej zaciętą odsłoną starcia w Krakowie okazała się trzecia część spotkania. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zgarnęliśmy komplet punktów, mimo że w ostatnim secie musieliśmy stoczyć bardzo zaciętą walkę. Myślę, że każdy jest szczęśliwy z takiego zakończenia starcia w trzech setach – dodał przyjmujący Barkomu Każany Lwów.


Podopieczni Ugisa Krastinsa w większości kontrolowali wydarzenia na parkiecie, ale mieli chwile, w której oddawali inicjatywę rywalom. – Powiedziałbym, że zawodnicy z Katowic wyglądali trochę na zmęczonych. Według mnie, mieliśmy przebieg spotkania pod naszą kontrolą, natomiast w niektórych momentach pozwoliliśmy im zdobyć kilka punktów z rzędu, które pomogły im wrócić do gry. To był emocjonujący mecz – przyznał słowacki przyjmujący Barkomu.

Teraz przed jego zespołem kolejne wyzwanie. W kolejnej rundzie PlusLigi Barkom Każany Lwów uda się do Suwałk. Lwowianie w pierwszej części sezonu zasadniczego przegrali ze Ślepskiem, ale tanio skóry nie sprzedali. – Przygotowujemy się do walki, jak do każdego meczu. Wszyscy wiedzą, że walczymy do końca z każdym zespołem. To zwycięstwo z GKS-em daje nam moc. Patrzymy do przodu i jesteśmy gotowi na podjęcie niełatwego zadania w Suwałkach – zapowiedział Julius Firkal. Aktualnie zespół z Lwowa, który swoje mecze rozgrywa w Krakowie, plasuje się na 13. pozycji w tabeli PlusLigi i raczej już nie musi martwić się o spadek.

źródło: kazhany.lviv.ua, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielki powrót do PlusLigi! Jak zmieniał się Bartosz Bednorz?
Następny artykułMandaryna komentuje “czystkę” w Polsacie. “Nastąpiły ogromne roszady”