A A+ A++
fot. Michał Szymański

Grot Budowlani Łódź kończą ten rok na drugim miejscu w tabeli. Łodzianki poradziły sobie pomimo kłopotów w pierwszych dwóch setach i pokonały DPD Legionovię Legionowo 3:1. Tym samym zanotowały dwunastą wygraną z rzędu. Radości po meczu nie ukrywała rozgrywająca Budowlanych Julia Nowicka.

Starcia pomiędzy Grot Budowlanymi Łódź a DPD Legionovią Legionowo od jakiegoś czasu przynoszą wiele emocji. Gdy zespoły spotkały się w pierwszej rundzie rozgrywek, to Legionovia pewnie wygrała 3:0. W sobotnie popołudnie konfrontacja obu zespołów, zwłaszcza w pierwszych dwóch setach była bardzo zacięta. – Po pierwszym secie myślałam, że zapowiada się bardzo ciężki mecz i trochę martwiłam się o nasz atak. One bardzo dobrze grały w obronie generalnie przez cały mecz. Czasami niewiarygodne piłki podbijały i wywierały na nas bardzo dużą presję w bloku. My czasami nie umiałyśmy sobie czasami z tym poradzić. Głównie w pierwszym secie. Wiedziałyśmy, że musimy znaleźć na to receptę. Byłyśmy cierpliwe i cały czas razem. Dlatego myślę w dużej mierze wygrałyśmy ten mecz – wyjaśniła rozgrywająca Julia Nowicka.


Zwycięstwo w starciu z Legionovią było dla Budowlanych dwunastą wygraną z rzędu, a mecz z legionowiankami odbył się niedługo po zwycięstwie łódzkich siatkarek w środowym starciu z Chemikiem o Superpuchar PLS 2015-2020. – Jestem ogromnie szczęśliwa i myślę, że dopiero jak pojadę do domu to dopiero do mnie dotrze. Superpuchar wygrany, a trzeba było już dzień później się zebrać na bardzo ciężki mecz z Legionovią. Tak jak nasz sztab dobrze powiedział, ciężej się podnieść po spektakularnym zwycięstwie niż po porażce. Także jestem szczęśliwa i dziękuję dziewczynom i sztabowi za zaufanie. Mam nadzieję, że druga runda będzie równie obiecująca – powiedziała Nowicka.

DPD Legionovia Legionowo po dobrym początku sezonu zaczęła zmagać się z kontuzjami i pandemią koronawiursa w drużynie. Podopieczne Alessandro Chiappiniego zaczynają wracać powoli na właściwą ścieżkę i prezentować się coraz lepiej. – Myślę, że dużo rzeczy w tym meczu zrobiłyśmy dobrze i na tym możemy budować naszą drużynę. Teraz patrzymy na kolejne mecze i to, że nie wyszedł nam ten mecz wcale nie znaczy, że reszta sezonu będzie jeszcze gorsza. Musimy patrzeć pozytywnie i walczyć dalej – mówiła przyjmująca Olivia Różański.

Dla siatkarek obu drużyn był to ostatni mecz, przed przerwą świąteczno-noworoczną. Odrobina odpoczynku od siatkówki przyda się z pewnością siatkarkom i sztabom szkoleniowym. – Każdy z nas potrzebuje tej przerwy. Chociażby dla ciała, żeby odpocząć i fizycznie i psychicznie. Czujemy to wszystko, bo nie gra się tak jak w zeszłym roku raz na tydzień tylko co trzy dni. To jest trochę wyczerpujące. Możemy teraz odpocząć, ale też przygotowywać się na nowy rok – wyjaśniła skrzydłowa.

Po przerwie Grot Budowlanych czeka trudne wyzwanie. Pierwszym meczem będzie dla nich starcie z E.Leclerc Moya Radomką Radom – zespołem, który kończy rok na pozycji lidera ligi. Radomsko-łódzki pojedynek zaplanowano na piątek, 8 stycznia, o godzinie 17:30. DPD Legionovię Legionowo czeka zaś nieco dłuższa przerwa i ich pierwszym meczem będzie pojedynek z Jokerem Świecie zaplanowany na sobotę, 16 stycznia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMilan znów zachwyca – Leao z najszybszym golem w historii
Następny artykułUczennice z Bujen przywiozły medale z mistrzostw wojewódzkich