W piątek w Moskwie odbyły się uroczystości pogrzebowe lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. Przed cerkwią im. Ikony Matki Bożej Ukojenia Moich Bólów zebrały się tysiące osób, które skandowały hasła, takie jak “Nawalny” oraz “bohater”, a także “nie dla wojny”. Teren kościoła i cmentarz zostały otoczone przez funkcjonariuszy policji i Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Do cerkwi mogła wejść jedynie najbliższa rodzina Aleksieja Nawalnego. Na uroczystościach pogrzebowych pojawili się też zachodni dyplomaci, m.in. ambasador Stanów Zjednoczonych Lynne Tracy oraz ambasador Francji Pierre Levy.
Trumna z ciałem Aleksieja Nawalnego została opuszczona do grobu przy muzyce “My way” Franka Sinatry.
“Nie wiem, jak żyć bez ciebie”
W pogrzebie nie mogła wziąć udziału Julia Nawalna razem z dwójką dzieci. Żona Aleksieja Nawalnego ze względów bezpieczeństwa przebywa obecnie za granicą.
Julia Nawalna opublikowała na platformie X wzruszający wpis w mediach społecznościowych. “Losza [zdrobnienie od Aleksiej – przy. red.], dziękuję za 26 lat absolutnego szczęścia. Tak, nawet za ostatnie trzy lata szczęścia. Za miłość, za to, że zawsze mnie wspierałeś, za to, że rozśmieszałeś mnie nawet w więzieniu, za to, że zawsze o mnie myślałeś” – napisała żona Aleksieja Nawalnego.
“Nie wiem, jak żyć bez ciebie, ale postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, abyś tam na górze był szczęśliwy i dumny ze mnie. Nie wiem, czy mi się uda, czy nie, ale spróbuję. Jestem pewna, że pewnego dnia się spotkamy. Mam ci do opowiedzenia tak wiele historii i tak wiele piosenek zapisanych w moim telefonie, głupich, zabawnych i ogólnie, szczerze mówiąc, okropnych piosenek, ale są o nas i tak bardzo chciałam pozwolić ci ich posłuchać. I naprawdę chciałam zobaczyć, jak ich słuchasz, śmiejesz się, a potem mnie przytulasz. Kocham cię na zawsze. Spoczywaj w pokoju” – czytamy.
Śmierć Aleksieja Nawalnego
Informacja o śmierci Aleksieja Nawalnego obiegła światowe media 16 lutego. Lider rosyjskiej opozycji przebywał w kolonii karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na północy Rosji. Odsiadywał tam wyrok 19 lat więzienia za sprawy karne, które wytyczały wobec niego władze w Moskwie.
W komunikacie rosyjskiej służby więziennej podano, że Nawalny “źle się poczuł po spacerze” i “niemal od razu stracił przytomność”. Wezwani na miejsce medycy nie byli w stanie go uratować.
Czytaj też:
Adwokat Nawalnego zatrzymany w MoskwieCzytaj też:
“Wiemy już, dlaczego Aleksiej został zabity”. Zaskakujące doniesienia ws. śmierci Nawalnego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS