A A+ A++

Dodano: 17 lipca 2024 08:54

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tematy: jugowice mirosław lech starostwo powiatowe


Na zamkniętej od kilku tygodni drodze z Zagórza Śląskiego do Jugowic zostanie przywrócony ruch samochodowy. Nie wszyscy jednak przejadą. To prawdopodobnie dobra wiadomość nie tylko dla turystów jadących na wakacyjny wypoczynek w stronę Walimia i Gór Sowich. To przede wszystkim ulga dla mieszkańców, którzy przez niemal dwa miesiące musieli nadkładać kilkanaście kilometrów drogi, żeby objechać feralny fragment. Wydaje się, że ich kłopoty, przynajmniej częściowo, powoli się kończą.

– Cały czas kontrolujemy tą sytuację i albo czwartek, a najpewniej piątek ruch zostanie przywrócony na tym odcinku. Ale tak jak powiedziałem – będzie to ruch wahadłowy. Będą oznakowania, proszę zwracać uwagę na znaki drogowe, żebyśmy się tam bezpiecznie mogli poruszać. – powiedział zastępca starosty wałbrzyskiego Mirosław Lech dodając, że z uwagi na dość dobrą widoczność na tym odcinku nie będzie instalowana tam sygnalizacja świetlna. Dla bezpieczeństwa zostanie jednak wprowadzone ograniczenie tonażowe. Nie przejadą, poza służbami komunalnymi i komunikacją miejską ani autobusy turystyczne, ani większe samochody ciężarowe.

Starostwo planuje remont około 100-metrowego odcinka tej drogi, tu jednak istnieje potrzeba porozumienia z Wodami Polskimi, a to, wydaje się, idzie jak po grudzie.

REKLAMA

– Myśmy przygotowali porozumienie z Wodami Polskimi. Te porozumienie już dość dawno trafiło do tej instytucji. Nie dostaliśmy jeszcze żadnej informacji zwrotnej, nie wiemy do końca, czy to porozumienie, które żeśmy wspólnie uzgadniali, zostało już zaakceptowane czy jeszcze nie.  Czekamy, cały czas czekamy na decyzję Wód Polskich

Tu mowa o porozumieniu dotyczącym nie tyle samego remontu drogi, co przygotowania dokumentacji projektowej. Droga z Zagórza Śląskiego do Jugowic została zamknięta jeszcze przed wakacjami. Woda z rzeki Bystrzyca podmyła mur oporowy, to spowodowało zarwanie fragmentu jezdni. Kilka tygodni zajęło Wodom Polskim prowizoryczne zabezpieczenie osuwiska, później konieczne było wykonanie ekspertyzy, czy można bezpiecznie wznowić tam ruch.

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

 

 

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent Wołosz gratuluje Magdalenie Stefanowicz kwalifikacji olimpijskiej
Następny artykułOdkryto największy średniowieczny ołtarz. Sensacja wśród historyków sztuki