A A+ A++
JR Holding planuje 3 mld zł aktywów na koniec 2022 r.
fot. Szymon Laszewski / / FORUM

Prezes JR Holding ASI January Ciszewski podtrzymuje cel osiągnięcia 3 mld zł aktywów na koniec 2022 roku, chociaż zaznacza, że wycena portfela jest w dużym stopniu uzależniona od bieżącej sytuacji na rynkach. JR Holding liczy wkrótce na giełdowe debiuty SatRevolution, Ekipy i Saule Technologies.

“W naszej ocenie, zapisane w strategii 3 mld zł aktywów na koniec 2022 roku jest jak najbardziej realne. Wszystkie spółki, w których jesteśmy, są w początkowej fazie rozwoju, rozwijają się wykładniczo” – powiedział.

„Nawet Columbus Energy, który nabrał już masy i przychodów, nadal nie jest dojrzałą spółką, z której można czerpać korzyści wyłącznie w formie dywidendy. Dalej dynamicznie się rozwija z kwartału na kwartał” – dodał.

JR Holding podaje, że obecnie jego portfel inwestycyjny składający się z pakietów akcji w około 35 spółkach ma wartość 750 mln zł. Część z nich to spółki niepubliczne, których kapitalizacja wyliczana jest na podstawie wycen z wcześniejszych rund finansowania.

Największy udział w portfelu inwestycyjnym (około 60 proc.) ma działający w obszarze fotowoltaiki Columbus Energy, w którym JR Holding ma 20,13 proc. akcji.

Wśród swoich największych dotychczasowych sukcesów Ciszewski wymienia, oprócz Columbus Energy, inwestycje w producentów gier komputerowych All In Games oraz One More Level. All In Games jest notowany na rynku głównym GPW, pozostałe dwie spółki są na NewConnect.

JR Holding zainwestował kilka lat temu w Columbus Energy 700 tys. zł, dzisiaj ten pakiet jest warty 448 mln zł. W momencie wprowadzania na rynek All In Games spółka była warta 20 mln zł, obecnie jej kapitalizacja przekracza 620 mln zł (w tym pakiet JR Holding 48,2 mln zł). Wreszcie w przypadku One More Level pierwsze rozmowy o inwestycji zaczęły się od kwoty 300-400 tys. zł, a dzisiaj spółka jest warta prawie 300 mln zł (JR Holding ma pakiet 2,8 proc. akcji o wartości 8 mln zł).

Obecnie rynkowa kapitalizacja JR Holding sięga 485 mln zł. To tylko 64 proc. wartości portfela inwestycyjnego. Ciszewski przekonuje, że polski rynek kapitałowy błędnie podchodzi do start-upów, gdyż wycenia bieżące możliwości spółek, ale nie wycenia przyszłości i możliwości rozwoju.

„Jest bardzo dużo ciekawych spółek w Polsce, które mają problem z pozyskiwaniem środków, bo nie spina się u nich jeszcze Excel i nie mają zysków. Takie spółki jak Uber czy Facebook w Polsce w ogóle by nie powstały, bo te firmy przez kilka lat były niedochodowe. Robią w tym czasie skalę, a gdy przestają intensywnie inwestować w rozwój, okazuje się, że są to bardzo dochodowe firmy” – powiedział.

Ciszewski zwraca uwagę, że dawniej, żeby stworzyć firmę o zasięgu globalnym, trzeba było czekać dekadę. Dzisiaj w szybko zmieniającej się rzeczywistości można ją stworzyć przy odrobinie szczęścia nawet w dwa lata.

„Mówimy o spółkach rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset milionów złotych kapitalizacji. Są w naszym portfelu spółki, które mają możliwości i aspiracje, żeby sięgnąć takiej kapitalizacji. Jestem przekonany, że mamy też spółki z potencjałem stania się jednorożcem (start-up warty ponad 1 mld USD)” – powiedział.

„Skupiam się teraz na cyfryzacji i sztucznej inteligencji, na szeroko pojętym digital business. Dlatego kupiłem 51 proc. akcji w spółce KBJ. Covid-19 wyraźnie przyspieszył cyfryzację gospodarki, wydaje się, że jest przyszłość dla spółek technologicznych, które zmieniają świat” – dodał.

JR Holding chce zainwestować do końca 2022 roku między 200 a 500 mln zł w sektor digital business.

„Praktycznie co dwa tygodnie, co miesiąc mamy jakieś przejęcie. To tempo będzie jeszcze rosło. Mamy w portfelu sporo spółek, które już się rozwinęły, możemy mieć całościowe lub częściowe wyjścia z inwestycji, co pomoże nam gromadzić środki na następne inwestycje w spółki i technologie” – powiedział Ciszewski.

Dodał, że do JR Holding zgłasza się dużo start-upów. Aktualnie prowadzi kilkanaście projektów w różnej fazie, w tym zagranicznych. W pojedynczy projekt angażuje po kilka milionów złotych.

„Nigdzie nie jesteśmy związani operacyjnie. Uczestniczymy w różnych rundach finansowania, trochę doradzamy. Jeśli pojawi się inwestor branżowy czy finansowy i zaproponuje sensowne pieniądze, to będziemy rozmawiać o sprzedaży akcji. Przykładowo obecnie prowadzimy rozmowy na temat dodatkowych wejść w nasze przedsięwzięcia. Ale naszym głównym pomysłem jest wprowadzanie wszystkich spółek na NewConnect, a potem na główny parkiet giełdy, jeśli tylko jest taka możliwość” – powiedział Ciszewski.

Model biznesowy JR Holding polega na wprowadzaniu firm na NewConnect poprzez odwrotne przejęcia. Wykorzystywane są do tego notowane już na tym rynku spółki z nietrafionymi pomysłami, przepalonym kapitałem, czasami z niewielkim zadłużeniem. Takie spółki są restrukturyzowane, żeby przy połączeniu firma z zewnątrz weszła w czysty już podmiot bez żadnych zobowiązań.

Pozwala to wprowadzać na rynek spółki szybciej, chociaż niekoniecznie taniej. Umożliwia też debiut na rynku podmiotu, który nie ma jeszcze przychodów, jedynie sam pomysł, a takie firmy nie zawsze cieszą się zainteresowaniem inwestorów, więc tradycyjna droga przez IPO może być dla nich zamknięta.

„Spółki, które mogły być wykorzystane do odwrotnego przejęcia, powoli już się jednak kończą. Wchodząc teraz w projekty, będziemy je wprowadzać na parkiet normalnym trybem, czyli przez IPO” – powiedział Ciszewski.

Wkrótce na „małej” giełdzie mają pojawić się kolejne spółki, w których JR Holding jest akcjonariuszem: Ekipa Holding i SatRevolution, a także Saule Technologies, należące do grupy Columbus Energy. January Ciszewski jest przekonany, że o każdej z tych spółek będzie na rynku głośno.

SatRevolution, w którym JR Holding ma 3,9 proc. udziałów, działa w branży kosmicznej i zajmuje się projektowaniem, produkcją i umieszczaniem na orbitach okołoziemskich nanosatelitów obserwacyjnych zbierających dane optyczne. 30 czerwca spółka wysłała kolejne dwa satelity na orbitę okołoziemską, a dzień wcześniej zawarła z Virgin Orbit, należącym do Richarda Bransona operatorem lotów kosmicznych, porozumienie o chęci rozszerzenia współpracy w zakresie wynoszenia satelitów na orbity okołoziemskie i stworzenia przez SatRevolution własnej konstelacji satelitów liczącej około 1500 egzemplarzy.

Ekipa Holding ma wejść w tym roku na giełdę poprzez połączenie ze spółką już notowaną w transakcji odwrotnego przejęcia. JR Holding ma w Ekipie 11,17 proc. udziałów. Liderem i pomysłodawcą Ekipy jest youtuber Karol Friz Wiśniewski. Materiały wideo wszystkich twórców Ekipy w serwisie YouTube wygenerowały za okres niespełna 11 miesięcy 2020 roku ponad 1,4 mld odsłon.

„Uważam, że Ekipa wytyczy nowy trend i stworzy nową modę na monetyzację przez rynek finansowy influancerów i youtuberów. Kilka spotkań z nimi pokazało mi, jakie mają możliwości monetyzacji wizerunku i zasięgów. Środki, które pozyskują z emisji akcji czy z własnej działalności przeznaczają na nowe biznesy. Struktura Ekipy jest holdingowa, spółka-matka, która wchodzi na giełdę, ma pod sobą 5 spółek. Przykładowo jedna zajmuje się produkcją gier, druga jest producentem seriali animowanych, kolejna to Ekipa Management, w którą „włożony” jest wizerunek twórców Ekipy” – powiedział.

Saule Technologies komercjalizuje ogniwa perowskitowe (ultracienkie, transparentne ogniwa fotowoltaiczne). Columbus jest jednym z akcjonariuszy Saule, w ubiegłym roku zainwestował 10 mln euro, obejmując 20 proc. udziałów.

JR Holding do końca 2021 roku ma przenieść notowania z NewConnect na rynek główny GPW. Spółka przygotowuje się wewnętrznie, sporządza sprawozdania zgodne z MSR, pracuje z biegłym rewidentem, wkrótce ogłosi też, które biuro maklerskie wesprze ją w przenosinach.

Ciszewski liczy, że wejście na główny parkiet otworzy drzwi do inwestorów instytucjonalnych, którzy jeszcze unikają z różnych powodów JR Holding.

„Jesteśmy w trakcie przenoszenia JR Holding na główny rynek, chcemy, żeby to nastąpiło do końca roku. Pieniądze tylko od inwestorów prywatnych już nie wystarczą, żeby spółki się dalej rozwijały. Muszą przyjść fundusze i spółki inwestycyjne, fundusze emerytalne, które dysponują dużo większymi kapitałami” – powiedział.

Obecny podczas rozmowy wiceprezes JR Holding Artur Jedynak wskazuje, że z rozmów z przedstawicielami funduszy przebija oczekiwanie, że spółka pojawi się na rynku głównym GPW.

„Spotkania są pozytywne, natomiast otrzymujemy sygnały, że powinniśmy przejść na główny parkiet. Część inwestorów choćby z przyczyn formalnych nie może inwestować w podmioty notowane na rynku NewConnect” – powiedział Jedynak.

Jedna akcja JR Holding kosztuje obecnie około 12,4 zł. Spółka zanotowała ogromny skok wyceny w ciągu nieco więcej niż dziewięć miesięcy. Od końcówki 2019 roku do sierpnia 2020 roku JR Holding podrożał z około 1,5 zł do 25 zł, a kapitalizacja firmy na szczycie zbliżyła się w okolice 1 mld zł. Dziś jest to niemal 0,5 mld. (PAP Biznes)

pr/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKilkanaście nowych inwestycji w tegorocznym budżecie Bochni – LISTA
Następny artykułJak przechowywać suszone grzyby – jaki pojemnik i jak długo? Najważniejsze zasady, o których trzeba wiedzieć!