Rozpoczynający się za siedem tygodni rok 2025 będzie oznaczał dla dużych firm rewolucję w zbieraniu danych niezbędnych do rozliczenia podatku dochodowego od osób prawnych. Chodzi o obowiązek wysyłania zawartości ksiąg rachunkowych w formie elektronicznej, czyli JPK_CIT. Dotyczy on firm i grup kapitałowych o rocznych obrotach powyżej 50 mln euro. Jest ich w kraju około 4,3 tys. Rok później ten obowiązek obejmie także pozostałych podatników CIT.
Problem z przepływem danych
Okazuje się jednak, że aż 62 proc. spośród nich jeszcze nie zaczęło przygotowań do wdrożenia tego systemu, a mniej niż 1 proc. deklaruje, że jest już gotowa. Takie dane wynikają z ankiety przeprowadzonej w październiku br. przez firmę doradczo-audytorską Grant Thornton (GT) wśród 470 takich firm.
Takie dane nie muszą jednak świadczyć o niefrasobliwości podatników. Wdrażanie takich zmian – podobnie jak np. elektronicznego fakturowania – wymaga w dużych firmach kompleksowych działań związanych z przebudową obiegu danych między systemami księgowymi a np. magazynowymi. Być może właśnie dlatego aż 48 proc. badanych jako główną barierę przy wdrażaniu JPK_CIT wskazuje „problem z identyfikacją obszarów wymagających zmian procesowych, które pozwolą na pozyskanie odpowiednich danych z systemu finansowo-księgowego”. Co trzeci ankietowany przyznał, że po stronie firmy pojawiły się problemy z dostosowaniem systemu księgowego.
Czytaj więcej:
Jak zauważa firma GT w komentarzu do wyników badania, konieczne jest kompleksowe dostosowanie systemów i procesów księgowych w celu pozyskania odpowiednich danych. „Samo rozwiązanie informatyczne nie zagwarantuje poprawności raportowania” – przestrzega GT.
Pierwszy elektroniczny raport JPK_CIT trzeba będzie złożyć wraz z deklaracją CIT-8 za rok 2025, czyli do końca marca 2026 r. Ta data może się wydawać dziś dość odległa, ale eksperci podkreślają, że odpowiednie przygotowania należy podjąć już dziś.
– Przecież już od 2025 zaczną się transakcje, które trzeba będzie objąć nowym JPK. To oznacza najpierw dla największych firm, konieczność oznaczania bieżących danych księgowych na potrzeby JPK_CIT już od 2025 r. – zauważa Ernest Frankowski, partner i założyciel firmy IT9 zajmującej się wdrożeniami technologii związanych z rozliczeniami podatków. Dodaje, że nowy obowiązek będzie się wiązał z przesyłaniem do administracji skarbowej ogromnej ilości danych. – Z taką ilością muszą sobie poradzić systemy podatników, nie tylko finansowe, ale też służące infrastrukturze, na której działają te systemy – tłumaczy Frankowski.
Konta jasno znaczone
Zakres dostarczanych fiskusowi danych będzie stopniowo rozszerzany. Za 2025 r. będzie oznaczał głównie podanie tzw. znaczników kont. To dla administracji skarbowej znaczne ułatwienie kontroli, bo owe znaczniki ujednolicą formę informacji o księgach rachunkowych u podatnika. A przecież każda z nich ma dziś inny plan tych kont, swoje unikalne zasady księgowania, czasem niestandardowe. W ten sposób, gdy już kontrolerzy i używane przez nich elektroniczne algorytmy „zobaczą” dane od różnych podatników w jednolitej formie, będą mogli o wiele łatwiej typować podatników do kontroli.
Czytaj więcej:
Choć aparat skar … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS