Wszystko wskazuje na to, że polscy kibice siatkówki w przyszłym sezonie nie będą mogli oglądać na żywo Jovany Brakocević-Canzian. Jak zdradzili komentatorzy Polsatu Sport, atakująca i kapitan Grupy Azoty Chemika Police żegna się z Tauron Ligą. Po ostatnim spotkaniu sezonu serbska siatkarka nie kryła smutku.
Drużyna z Polic zakończyła rozgrywki w niedzielę w hali w Szczecinie. W rewanżowej konfrontacji o piąte miejsce po raz drugi pokonała 3:0 Energę MKS Kalisz. Tym samym zapewniła sobie przepustkę do gry w najbliższej edycji Pucharu Challenge. Ostatni punkt w tym spotkaniu zdobyła Jovana Brakocević-Canzian. Prawdopodobnie była to jej ostatnia akcja w koszulce Chemika. Jak przekazali w czasie transmisji spotkania komentatorzy Polsatu Sport, 34-letnia Serbka ma bowiem pożegnać się z drużyną Polic i polską ligą. – Wróbelki ćwierkają, że wybiera ponownie kierunek włoski – zdradziła Joanna Kaczor-Bednarska, była reprezentantka Polski.
Po niedzielnym spotkaniu Brakocević-Canzian nie kryła smutku i wyglądała na wyraźnie wzruszoną. Brakocević-Canzian żegna się z klubem po najsłabszym sezonie Chemika od lat. Policzanki po trzech mistrzostwach Polski z rzędu wypadły z ligowej czołówki – zdecydował o tym przegrany ćwierćfinał z Grotem Budowlanymi Łódź. W poprzednich sezonach Serbka prowadziła jednak drużynę do mnóstwa sukcesów. W Chemiku występowała od 2020 r. Zdobyła z nim dwa złote medale Tauron Ligi oraz dwa krajowe puchary. W kolekcji ma też Superpuchar Polski wywalczony z Grot Budowlanymi Łódź – w tej drużynie spędziła sezon 2018/2019.
Brakocević-Canzian była pierwszoplanową postacią Chemika. Jej popisem były zwłaszcza poprzednie rozgrywki – została wybrana najlepszą siatkarką Tauron Ligi sezonu 2021/2022. Łącznie rozegrała tutaj 108 meczów, w których zdobyła aż 2083 punkty. Serbka nie bez powodu pełniła też funkcję kapitana drużyny. W trudnych chwilach to właśnie do niej rozgrywające posyłały najwięcej piłek. Potrafiła też wstrząsnąć drużyną. Tak było choćby w tegorocznym finale Tauron Pucharu Polski. Chemik wyraźnie przegrywał, trener Radosław Wodziński poprosił o czas. Najważniejsze zdania w czasie przerwy wykrzyczała jednak Brakocević-Canzian, doprawiając angielskie słowa mocnym polskim akcentem. Policzanki przegrywały 0:2, ale odwróciły losy meczu i zdobyły puchar.
Jak się okazało, to było ostatnie trofeum Serbki z Chemikiem. Doświadczona siatkarka ma gablotę pełną trofeów, wygrywała Ligę Mistrzyń, zdobyła mistrzostwo Włoch, a z kadrą wywalczyła medale mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Jeśli znów trafi do Włoch, może zagrać już w trzecim tamtejszym klubie. Dotąd występowała w Prosecco Doc Imoco Conegliano oraz Igor Gorgonzola Novara. W Chemiku można spodziewać się kolejnych zmian po zakończeniu rozczarowującego sezonu. Z drużyną ma się pożegnać również Martyna Czyrniańska, która zwiąże się z Eczacibasi Stambuł.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS