A A+ A++

2 grudnia reprezentacja Urugwaju rozgrywała swój ostatni mecz w fazie grupowej. Ostatecznie Urusi wylecieli z mistrzostw, za co po meczu obwiniali sędziów. Najbardziej narozrabiał Jose Maria Gimenez, który obrażał arbitrów spotkania oraz uderzył łokciem jednego z oficjeli FIFA.

W ostatniej kolejce fazy grupowej Urugwaj zwyciężył Ghanę 2-0, jednak w ostatecznym rozrachunku Urugwajczykom zabrakło jednego gola do awansu. Może cel zostałby zrealizowany, gdyby nie wątpliwe decyzje sędziego głównego. Piłkarze Urugwaju dwuktrotnie domagali się podyktowania rzutu karnego, jednak arbiter ani razu nie wskazał na wapno. Zawodnicy tuż po końcowym gwizdku ruszyli z pretensjami do zespołu sędziowskiego, a Jose Maria Gimenez w ostrych słowach skrytykował ich pracę wprost do kamery.

Oni są bandą złodziei i skur****nów. Tak, nagraj mnie. Skur****nów – powiedział Gimenez na zamieszczonym wideo

W trakcie pomeczowego zamieszania Gimenez uderzył łokciem jednego z oficjeli FIFA, według FOX Sports był to dyrektor rozgrywek. Jednak oglądając powtórki nie wydaje się, by było to celowe zachowanie piłkarza. Zdaniem „Mundo Deportivo” zawodnik Atletico Madryt może czekać dłuższa przerwa od grania, bowiem może zostać zawieszony na 15 spotkań. Nie wiadomo jednak, czy chodzi tylko o mecze reprezentacyjne, czy także spotkania klubowe.

Urugwaj w fazie grupowej zgromadził 4 punkty, ale w ostatecznym rozrachunku to nie wystarczyło, by awansować do fazy pucharowej mistrzostw świata.

WIĘCEJ O MUNDIALU W KATARZE:

FOT. SIPAUSA/NEWSPIX.PL

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMGOKiS zaprasza do wspólnego przystrojenia choinki i mikołajkowego jarmarku
Następny artykułMarznące opady w Lublinie i regionie. Może być ślisko! Obowiązuje ostrzeżenie IMGW