A A+ A++

Gdyby ktoś powiedział Januszowi Kubitowi, kiedy w połowie lat 80. zakładał na Podhalu swoją firmę Jogurty Magda, że od tego roku będzie produkowała wyłącznie bazujące na mleku kokosowym jogurty wegańskie, pewnie popukałby się w głowę. Tak samo jak wtedy, kiedy jego córka, jeszcze w liceum, przestała jeść mięso.

– Następnie wyjechałam na studia do Krakowa i już było mi z tym łatwiej. Dziś nie tylko nie jem mięsa, ale w ogóle mam specyficzną dietę: unikam np. nabiału i glutenu. Przez wiele lat badałam na sobie różne produkty, wynikiem tych poszukiwań jest mój obecny styl odżywiania – mówi Magdalena Kubit, córka Janusza. To dla niej ojciec, który podobnie jak jego ojciec był z zawodu mleczarzem, nazwał tak swoją firmę.

Od 2017 roku to ona jest jej prezesem. Już po pierwszym roku jej prezesury firma podwoiła przychody do 12,5 mln zł i stratę przekuła w 1,75 mln zł zysku. Ale spółka dopiero się rozpędza – w 2022 roku przychody ze sprzedaży roślinnych jogurtów z Szaflar mają sięgnąć 100 mln zł.

Nie jest to jednak historia kolejnej córki, którą przedsiębiorczy ojciec od najmłodszych lat przyuczał do przejęcia rodzinnej firmy. Kiedy po raz pierwszy poważnie zaczął ją namawiać do zastąpienia go w firmie, Magda nie była zainteresowana. Po studiach na Akademii Ekonomicznej w Krakowie skończyła Akademię Sztuk Pięknych i jako architektka wnętrz wspólnie z przyjaciółką prowadziła studio Kumashdesign.

Czytaj więcej: Nawyki żywieniowe, które uratują planetę. Weganizm nieekonomiczny

Dziś przyjaciółka kieruje studiem sama, bo Magdalena Kubit zmieniła zdanie i postanowiła jednak przejąć stery w rodzinnym biznesie jogurtowym. Był 2015 rok, firma jej ojca zaczynała się dławić na rynku zalanym tanimi jogurtami produkowanymi przez większych graczy.

– Tak naprawdę wychowałam się w tej firmie i obserwowałam, jak działają w niej moi rodzice. Dlatego w tamtym momencie nie umiałam jej zostawić. Ale też był to moment, w którym widziałam, że mogę mieć na coś rzeczywisty wpływ i zrealizować swoje plany i marzenia – mówi Magdalena Kubit.

Już wcześniej wróciła ze swoją rodziną z Krakowa, by zamieszkać w starym góralskim domu w Szaflarach. Zaczęła szukać nowego sposobu na rodzinne jogurty. Na rynku jogurtów konkurencja była ogromna, a jej mała firma nie miała nakładów na reklamę.

Zrozumiała, że potrzebny jest jej produkt przebojowy sam w sobie. Kiedy na warsztatach zorganizowanych dla całego zespołu zarządzającego powstała lista najlepszych pomysłów i w jej pierwszej dziesiątce znalazły się produkty roślinne, postanowili przebadać rynek pod tym kątem.

– Kluczowe było to, że moje prywatne wartości mogę połączyć z codzienną pracą i świetnie się w tym realizować, co więcej – łączą się one z trendami rynkowymi. Wtedy nie mieliśmy już wątpliwości, że to będzie dla nas właściwa droga – mówi Magdalena Kubit.

Według prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowego Instytutu Badawczego, w tym roku w Polsce sprzeda się 12,5 mld litrów mleka, czyli więcej niż w 2019 roku (12,2 mld). To 225 litrów na głowę. W tym segmencie trudno konkurować z takimi gigantami jak lokalne Mlekovita czy Polmlek lub francuski Danone.

Magdalena Kubit Fot.: Materiały prasowe

Roślinne zamienniki mleka nie są aż tak popularne, ale to rodzący się segment rynku. Jak szacuje ProVeg Polska, jego obecna wartość to około 120–126 mln zł, rośnie on też szybciej niż sprzedaż odzwierzęcego mleka.

Zobacz: Mięso i ser z roślin. Polskie firmy też już to robią

Opracowanie receptury dla bazującej na mleku kokosowym linii jogurtów Planton trwało dwa lata. W tym czasie Magdalena Kubit jeździła po świecie, by podglądać inne tego typu produkty. Wszędzie uderzało ją, że były niesmaczne, a przy tym drogie. Nowy jogurt można opracować szybciej niż w dwa … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRaport sanepidu z dnia 26.03
Następny artykułMogło dojść do tragedii, wypadek w Brzózie Królewskiej | Leżajsk – Portal Miasta i Gminy Leżajsk oraz okolic