A A+ A++

Rozkwit mediów społecznościowych przypada na początek XXI w., tymczasem amerykańska ustawa telekomunikacyjna pochodzi jeszcze z wieku XX.

Kongres USA uchwalił ustawę telekomunikacyjną w 1996 r. Zawiera ona przepisy (sekcja 230), które zapewniają zwolnienie z odpowiedzialności za usługi przechowywania treści, które pochodzą od osób trzecich. Pierwotnie przepis miał na celu zdefiniowanie roli dostawców usług internetowych jako dystrybutorów zamiast wydawców, ale później zapewnił taką samą ochronę platformom społecznościowym.

Przepisy pomogły w błyskawicznym rozwoju mediów społecznościowych, ale obecnie przyciągają krytykę z obu stron politycznego spektrum. Republikanie twierdzą, że umożliwiają firmom takim jak Facebook i Twitter cenzurowanie przemówień politycznych poprzez usuwanie treści użytkowników, Demokraci natomiast, że pozwala to na rozprzestrzenianie się mowy nienawiści i dezinformacji.

Biden chciałby usunąć sekcję 230. Eksperci są zdania, że prawdopodobieństwo, że mu się powiedzie jest małe. Pomimo tego można wyczuć ponadpartyjną wolę zmiany przepisów i zasad regulujących procedury, jakimi firmy z sektora mediów społecznościowych powinny się kierować przy publikowaniu treści. Fakt, że znakomita większość firm z branży ma swoje główne siedziby w USA oznacza, że wszelkie zmiany pociągną za sobą globalne skutki.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOsiągnięcia szefa delegacji PE ds. Białorusi? Znikome
Następny artykułKoronawirus. Od dziś twardy lockdown. Policja sprawdza, jak przestrzegamy reguł i wlepia mandaty