A A+ A++

Joe Biden może wkrótce oddać amerykańskiemu urzędowi skarbowemu (IRS) fortunę. Pojawiły się bowiem doniesienia, że unikał płacenia podatków.

Po bardzo długiej karierze w Senacie w latach 1973-2009 Joe Biden został wiceprezydentem USA. Po odejściu z Białego Domu jak wielu znanych polityków zarabiał na życie wygłaszając przemówienia na uniwersytetach, galach etc. Wydał również swoje wspomnienia. Wspomnienia wydała również jego żona Jill, która napisała również książkę dla dzieci o życiu rodziny żołnierza wysłanego na wojnę, opartą luźno na wspomnieniach swojej babci.

Ta aktywność przyniosła małżeństwu Bidenów sporo pieniędzy. Amerykańskie media donoszą jednak, że według najnowszego raportu Kongresowej Służby Badawczej (CRS)– organizacji rządowej przygotowującej analizy na zlecenie polityków – Bidenowie mogli nielegalnie wykorzystać sztuczkę proceduralną, która umożliwiła im niezapłacenie specjalnego podatku zwanego Medicare Tax. Ten podatek służy finansowaniu darmowej służby zdrowia dla osób powyżej 65 roku życia i innym, które mogą korzystać z programu Medicare A.

Bidenowie mieli wykorzystać w tym celu tzw. Korporacje S. Tak w amerykańskim prawie podatkowym nazywa się typ firmy, która ma mniej niż 100 udziałowców. Tego typu firmy cieszą się podobnymi przywilejami jak normalne firmy, ale podobnie jak spółki nie płacą podatku od firm, zamiast tego ich udziałowcy płacą normalne podatki dochodowe. Jak wyszło jakiś czas temu na jaw, Bidenowie zgłosili IRS, że w latach 2017-2018 ich pensje z przemówień i książek wyniosły 800 tysięcy dolarów. Pozostała kwota, w wysokości większej niż 13 milionów, trafiła do ich kieszeni za pośrednictwem korporacji S. Dzięki temu od tej kwoty nie zapłacili Medicare Tax, który w ich wypadku wynosiłby 3,8%.

Raport CRS nie dotyczy bezpośrednio Bidena, ale zajmuje się przypadkami, w których podatnicy drastycznie zaniżali swoje pensje i, podobnie jak Bidenowie, przepuszczali resztę dochodów przez korporacje S. Według tej analizy kiedy podobne sprawy trafiały przed sądy, to te zwykle przyznawały rację skarbówce i nakazywały wypłatę zaległych podatków.

Jak obliczyli dziennikarze gdyby tak stało się w wypadku Bidena, to musiałby zwrócić IRS ponad pół miliona dolarów. To, że tak się stanie, jest jednak wysoce wątpliwe. Zeznania podatkowe prezydentów podlegają obowiązkowemu audytowi, ale sprawa dotyczy lat, kiedy nie był członkiem administracji. Korporacje S których użył są również obecnie nieaktywne i tym samym nie rozliczają się ze skarbówką.

Ten raport jest jednak dla niego sporym problemem politycznym. Obecnie Biden stara się bowiem przepchać przez Kongres kontrowersyjną ustawę Build Back Better Act. Ta ustawa zapewniłaby aż 3,5 biliona dolarów na walkę z globalnym ociepleniem i rozmaite programy socjalne. Demokraci chcą ją sfinansować nie tylko podnosząc podatki dla firm i dla najbogatszych, ale także uszczelniając system podatkowy – m.in. poprzez zlikwidowanie sztuczki z korporacjami S. Fakt, że Biden sam z niej korzystał aby ograniczyć swoje zobowiązania fiskalne sprawił, że już teraz pojawiają się wobec niego oskarżenia o hipokryzję.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHarmonogram posiedzeń komisji problemowych Rady Miejskiej w Piasecznie od 27.09-01.10.2021 r.
Następny artykułGMINNY PUNKT KONSULTACYJNO – INFORMACYJNY PROGRAMU CZYSTE POWIETRZE