A A+ A++

“- Ile chcesz za drogę? – pyta mnie Swieta, Ukrainka z Charkowa, która utknęła w punkcie recepcyjnym w Zamościu, a chce dostać się do Warszawy. Znacie odpowiedź. Ale są też inne. W samochodzie siostra Swiety, Olena, opowiada historię znajomych z Odessy, którym nasz ‘uczynny’ rodak kazał zapłacić za paliwo na stacji i dać ‘ekstra’ po stówie od osoby. Dla ułatwienia – to nie była podróż, w którą wybrał się specjalnie” – kontynuuje dziennikarka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzedsiębiorstwo pamiętaj o złożeniu niezbędnych dokumentów
Następny artykułInwestycje deweloperskie w Warszawie