Na pewno nie było mi łatwiej, bo tutaj jest totalne równouprawnienie. Nie ma np. przepisów, jak w Polsce, dzięki którym kobieta może dźwigać mniejsze ciężary niż mężczyźni. W Norwegii różnica polega bardziej na tym, że kobiety muszą sobie radzić w inny sposób. Nie jestem wysoka, więc, gdy nie mogę zamknąć kontenera, to muszę pod coś podjechać lub obniżyć samochód. Na początku koledzy może nie tyle się ze mnie śmiali, co byłam dla nich pewnego rodzaju atrakcją, bo wiele rzeczy robiłam inaczej. Ale tutaj nikogo nie interesuje, jak coś zrobisz. Ważne, żeby było zrobione, w bezpieczny sposób.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS