To bardzo słabe wyniki na tle Europy. Według danych Komisji Europejskiej Polska jest – oprócz Grecji – jedynym krajem wspólnoty, w którym w skali roku wskaźnik odłożonych oszczędności brutto do takiegoż rozporządzalnego dochodu (czyli tego, co zostaje w portfelu po opłaceniu wszystkich stałych opłat i rat kredytów) jest minusowy (w 2022 r. wynosił 0,8 proc.).
– To oznacza, że gospodarstwa domowe wydają więcej, niż wynosi ich rozporządzalny dochód brutto, czyli albo muszą posiłkować się oszczędnościami zgromadzonymi we wcześniejszych okresach, albo pożyczają pieniądze na sfinansowanie bieżących wydatków – komentują analitycy KE.
Czołówkę tego zestawienia otwierają Niemcy, w których analogiczny wskaźnik jest najwyższy w Unii Europejskiej i wynosi 20 proc. Kolejni są Holendrzy, Luksemburczycy, Francuzi, Czesi, Szwedzi i Austriacy.
W parze z niewielkimi kwotami przeznaczonymi na inwestycje idzie relatywnie duża w Polsce niewiedza dotycząca możliwości inwestowania pieniędzy. Stawianie na nadal modne nieruchomości osobom bez wolnej gotówki utrudniają z kolei wysokie koszty zaciągania kredytów hipotecznych i coraz wyższe ceny tych pierwszych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS