A A+ A++

Spółki Dwernickiego obsługują ponad 350 tysięcy klientów w 18 krajach, a ich założyciel ma na koncie około 50 przejęć. Należące do niego cyber_Folks i Vercom są warte ponad 3 miliardy złotych.

– Mam wrażenie, że COVID przyniósł nam bardzo dużo zła. Nie tylko w postaci tego, że wielu ludzi chorowało i umierało, ale dlatego, że rozpadały się relacje ludzkie – zauważył Jakub Dwernicki w “Biznes Klasie”. – Ja jestem strasznym przeciwnikiem home office’u – podkreślał.

Miliarder “przeciwnikiem home office’u”

Zdaniem Dwernickiego ważne dla pracowników są praca w biurze i budowanie relacji w firmie. Prowadzący program Łukasz Kijek zauważył, że pracownicy spółek należących do miliardera – przedstawiciele zawodów IT – mogliby z powodzeniem wykonywać swoją pracę z domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Dokładnie tak – przyznał Jakub Dwernicki. – Natomiast myślę, że to (praca w biurze – red.) nie jest tylko perspektywa firmy, że lepiej, kiedy ten pracownik jest w biurze. Wierzę w to, że perspektywa pracownika, który (dzięki temu – red.) odświeża sobie głowę – stwierdził miliarder.

Dwernicki jest zwolennikiem pracy hybrydowej – trzy dni pracy z biura i dwa z domu. – Wtedy możesz nawet trochę mniej pracować, ale zdążyłeś przyjść do tej pracy. Porozmawiać z kolegami. Trochę zmienić środowisko, trochę zmienić otoczenie. Myślę, że tego często brakuje – wyjaśniał.

Model pracy w firmie Dwernickiego

Kijek zapytał Dwernickiego, czy w jego firmie funkcjonuje przytoczony przez miliardera model pracy hybrydowej.

– Musisz sam być przykładem – stwierdził właściciel cyber_Folks. – Nie możesz mówić pracownikom, że mają przychodzić do pracy, a samemu pracować z domu. Tak nie może być – podkreślił. Następnie Dwernicki opowiedział o powrocie do biura po pandemii.

Ja wierzę, że warto jest wyjść z domu po prostu czasem. Nie tylko na spacer po parku, ale właśnie do pracy, gdzie można z kimś porozmawiać. Niekoniecznie o pracy. Przecież jest ona dla nas częścią życia. Mamy tam przyjaciół, mamy tam kolegów, z którymi często fajnie jest porozmawiać i to niekoniecznie przez Skype’a – zauważył.

Zdaniem miliardera współczesne społeczeństwo jest bardziej zestresowane i podatne na depresję także z powodu pracy z domu. – Brakuje przewietrzenia w głowie. Zostawienia pracy tam, gdzie ona jest – powiedział.

W poprzednich odcinkach programu Łukasz Kijek rozmawiał z:

  • Adamem Ringerem, byłym prezesem Green Caffe Nero;
  • Maciejem Pankiem, prezesem firmy Panek;
  • Władysławem Grochowskim z Grupy Arche;
  • prof. Andrzejem Blikle, cukiernikiem i przedsiębiorcą;
  • Michałem Sapotą, właścicielem HREIT;
  • Darią Abramowicz, psychologiem biznesu, która współpracuje m.in. z Igą Świątek;
  • Henryką Bochniarz, założycielką Lewiatana;
  • Dawidem Zielińskim, prezesem Columbus Energy;
  • Jackiem Santorskim, psychologiem biznesu i przedsiębiorcą;
  • Tomaszem Karolakiem, aktorem i założycielem teatru IMKA;
  • Piotrem Voelkelem, założycielem VOX Meble i Uniwersytetu SWPS;
  • Jakubem Tepperem, restauratorem z Poznania;
  • Wojciechem Janickim, dyrektorem Instytutu Geografii Społeczno­‑Ekonomicznej i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Marii Curie­‑Skłodowskiej w Lublinie;
  • Marianem Owerko, współzałożycielem Bakallandu;
  • Marcinem Piątkowskim, profesorem Akademii Leona Koźmińskiego, autorem bestsellera “Złoty Wiek”;
  • Maciejem Wilkiem, dyrektorem operacyjnym Flair Airlines;
  • Robertem Michalskim, założycielem Stradale Classics;
  • Maciejem Oleksowiczem, prezesem Inter Cars.

Wszystkie odcinki “Biznes Klasy” dostępne są pod tym linkiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJarmark Wielkanocny w Szczuczynie (24.03)
Następny artykułJak rozwiązać problem z “białym misiem” z Krupówek? Lokalny radny wpadł na nietypowy pomysł