Prokuratorzy uznali, że to zachowanie kierowcy należy traktować jako “sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym”. Sprawcy grożą trzy lata więzienia.
Jak się dowiedzieliśmy, policja ustaliła już tożsamość kierowcy. Potwierdzono, że wiózł autobusem kilkanaścioro dzieci – uczniów jednej ze szkół w gminie Dębe Wielkie.
Wiadomo też, że szlabany na przejeździe kolejowym były sprawne.
Na razie zbierany jest materiał dowodowy. Trwa analiza zdarzenia. Jeśli prokuratura stwierdzi, że są podstawy do stawiania zarzutów kierowcy, mężczyzna zostanie przesłuchany pod koniec postępowania.
W internecie pojawił się szokujący film pokazujący niebezpieczne zdarzenie na strzeżonym przejeździe kolejowym we Wrzosowie w okolicach Warszawy. Według autora tego nagrania – w ostatni czwartek wczesnym popołudniem autokar z dziećmi przejechał przez tory mimo opuszczonych szlabanów i włączonej sygnalizacji świetlnej. Chwilę później przejechały tamtędy dwa pociągi – osobowy i towarowy.
Jak informowaliśmy w piątek incydentem zajęła się policja. Prokuratura miała natomiast sprawdzić, czy są podstawy, by kierowcy stawiać zarzuty sprowadzenia zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym.
Policję z Mińska Mazowieckiego o sprawie powiadomiły Polskie Linie Kolejowe. Skontaktowały się też z firmą przewozową wynajętą przez szkołę – powiedział w ostatni piątek reporterowi RMF FM Mirosław Siemieniec z PLK.
Szokujący film możecie zobaczyć w serwisie YouTube.
Nagranie zostanie wykorzystane do ukarania kierowcy, który tworzył realne zagrożenie w ruchu drogowym. Kierowca zawodowy, który zachowuje się w ten sposób, nie powinien pełnić swojej czynności – dodał Mirosław Siemieniec.
Jak podkreślił, ustalono już, że chwilę po tym, jak kierowca slalomem ominął zapory kolejowe, przejechał tamtędy pociąg.
Przejazd tego pociągu był w takim terminie, że wjazd samochodu na przejazd i zablokowanie tego przejazdu – mogło doprowadzić do bardzo tragicznej sytuacji – mówił Siemieniec.
Informuje, że film z tego incydentu Polskie Linie Kolejowe otrzymały na specjalną skrzynkę utworzoną w ramach kampanii Bezpieczny Przejazd.
To sytuacja, której nie da się obronić – powiedziała nam w piątek dyrektorka szkoły w Górkach na Mazowszu. Jak dodała, niebawem zapadną decyzje dotyczące wyciągnięcia konsekwencji wobec opiekunki dzieci z autobusu. To wieloletnia, doświadczona nauczycielka, która dopuściła do tego, że kierowca przejechał slalomem przez kolejowy przejazd mimo włączonej sygnalizacji i zamkniętych szlabanów.
Dyrektor rozmawiała już ze swoją pracowniczką, która tłumaczyła, że także inne samochody przejeżdżały przez tory mimo opuszczonych zapór.
Wiadomo, że w autobusie nie było wielu pasażerów. Dzieci zajmowały tylko kilka miejsc, ale jakie to ma znaczenie dla tej sprawy – powiedziała nam dyrektorka szkoły, podkreślając, że zachowanie i kierowcy, i opiekunki – było karygodne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS