Dokument przygotowało kierowane przez Jacka Sasina Ministerstwo Aktywów Państwowych. Projekt został przesłany pod koniec grudnia związkowcom e-mailem. Ma nieco ponad cztery strony i sześć punktów. Bardziej obszerne i szczegółowe było wrześniowe porozumienie związkowców z rządem.
W projekcie umowy społecznej jest podana data graniczna kończąca produkcję węgla kamiennego – to jest 2049 rok. Nie ma jednak określonych dat dotyczących likwidacji poszczególnych kopalń. Brakuje też rozwiązań związanych z transformacją regionu. Z projektu nie wynika również to, czy Unia Europejska zgodzi się na dalsze dotowanie górnictwa. Cały projekt nasza reporterka Daria Klimza zamieściła w mediach społecznościowych:
– Z tego dokumentu nic nie wynika. Tam nie ma żadnych konkretów i żadnych propozycji dla Śląska. Nazywanie tego “umową społeczną” jest kpiną. To żałosny dokument, z którym ja wstydziłbym się przyjechać na Śląsk – ocenia surowo szef Sierpnia ’80 Bogusław Ziętek.
Jego zdaniem rząd prowokuje związki zawodowe, żeby odstąpiły od rozmów. – To jest wszystko kłamstwo. Nie wierzę, że jest przygotowany plan przebudowy Śląska i że Unia Europejska pozwoliła, by w tym kierunku iść. To ściema ze strony rządu, gra na to, aby znaleźć winnego, że tu na Śląsku nastąpi katastrofa – dodaje.
Według naszego rozmówcy w projekcie znalazły się tylko dwa “pewniki”. Pierwszy – że górnicy, którzy stracą pracę na likwidowanych kopalniach będą mogli dopracować do emerytury na innych. Drugi – że przesunięta została możliwość używania paliw stałych na wsiach do 2040 roku.
Rząd i górnicy szukają porozumienia
Umowa społeczna – zgodnie z wrześniowym porozumieniem określającym harmonogram likwidacji kopalń – miała już być podpisana. Nad jej szczegółami przez ostatnie miesiące intensywnie pracowało kilkanaście zespołów w poszczególnych spółkach węglowych. Rządowy pełnomocnik do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Artur Soboń na naszej antenie mówił, że projekt może być gotowy w połowie grudnia. – 15 grudnia chciałbym zaproponować podsumowanie tego, co zrobiliśmy do tej pory (…). Kiedy ta umowa zostanie podpisana? To będzie wynikało z naszego dialogu i spotkania, które chciałbym, aby miało miejsce właśnie w połowie grudnia – informował.
Ale w połowie grudnia, kiedy strony spotkały się ponownie, projekt dokumentu nie był jeszcze gotowy.
Zgodnie z ustaleniami związkowców i przedstawicieli rządu, po grudniowym spotkaniu, umowa miałaby zostać podpisana w lutym. 13 stycznia, czyli już w przyszłym tygodniu, zaplanowano w tej sprawie kolejne spotkanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS