„Mamy porozumienie ws. budżetu UE i pakietu naprawczego. Teraz możemy rozpocząć jego wdrażanie i odbudowę naszej gospodarki. Nasz przełomowy pakiet naprawczy przyspieszy zieloną i cyfrową transformację” – napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Satysfakcję z kompromisu wyraziła też szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „Europa idzie do przodu! Porozumienie Rady Europejskiej w sprawie następnego budżetu UE i funduszu odbudowy. 1,8 biliona euro na wsparcie naszego ożywienia i zbudowanie bardziej odpornej, zielonej i cyfrowej UE” – napisała także na Twitterze.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki napisał na swoim profilu na Facebooku:
„Porozumienie, które wynegocjowaliśmy, to podwójne zwycięstwo. Po pierwsze, budżet UE może wejść w życie i Polska otrzyma z niego 770 mld zł. Po drugie – te pieniądze są bezpieczne, bo mechanizm warunkowości został ograniczony bardzo precyzyjnymi kryteriami. Dzisiejsze konkluzje, blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości wbrew Polsce.
Komisja Europejska będzie zobowiązana do stosowania kryteriów dokładnie odpowiadających konkluzjom Rady Europejskiej, które właśnie przyjęliśmy. W uzgodnionych dziś konkluzjach nie ustąpiliśmy z żadnego zapisu wynegocjowanego kilka dni temu wspólnie z Węgrami i prezydencją niemiecką.”
Porozumienie w Brukseli
Kraje UE otrzymały w środę propozycję kompromisu ws. budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy, która wypracowana została w toku konsultacji w Warszawie, Berlinie, Budapeszcie i Brukseli. Za porozumieniem stała kanclerz Angela Merkel i niemiecka prezydencja. Najmocniej oponował premier Holandii Mark Rutte.
Jak informowali polscy dyplomaci, przedstawiona propozycja likwidowała uznaniowość mechanizmu warunkowania wypłaty środków finansowych od przestrzegania zasad praworządności. Szczegóły zostały zapisane w konkluzjach, przyjętych na szczycie w formie specjalnego dokumentu. Premier Mateusz Morawiecki podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Węgier Viktorem Orbanem wskazał, że są one jednoznaczne. – (…) jest tam bardzo wyraźne zdanie, że nawet samo ustalenie, że jest jakiś problem z tzw. praworządnością nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu sankcyjnego – oświadczył Morawiecki.
Szef rządu mówił, że w konkluzjach szczytu dot. budżetu UE są zapisy o tym, że uogólnione nieprawidłowości nie odnoszą się do rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości. Podkreślił, że Komisja Europejska zobowiązała się do przełożenia tych zapisów na legislację i do stosowania spornego rozporządzenia tylko w sytuacji, kiedy będzie to zgodne z konkluzjami szczytu.
– Te konkluzje są trwałym aktem prawa europejskiego; są bliskie prawu pierwotnemu, są bliskie traktatom w tym sensie, są ponad rozporządzeniami – powiedział premier. Jak dodał, „rozporządzenie można zmienić praktycznie za trzy miesiące, za sześć miesięcy”. – Ale rozporządzenie, które musi być zgodne z tymi konkluzjami, które dzisiaj przyjęliśmy, nie jest proste do zmiany. Takie rozporządzenie można zmienić tylko wtedy, kiedy zmienią się konkluzje w przyszłości – przekonywał Morawiecki.
Dodał, że do zmiany konkluzji potrzebna jest jednomyślność. – Tak długo więc, jak my nie zgodzimy się na zmianę tych konkluzji, które dzisiaj przyjęliśmy, to również rozporządzenie, które musi być w zgodzie z tymi konkluzjami, nie może być zmienione. Mamy więc dużo mocniejsze gwarancje, niż mieliśmy jeszcze dwa tygodnie, czy dwa miesiące temu – podkreślił Morawiecki.
– Osiągnięte konkluzje nie mogą być zmienione przez Parlament Europejski, Komisję Europejską, czy przez większość 2/3 krajów UE, tylko przez jednomyślną decyzję krajów. To najsilniejszy instrument istniejący w Unii Europejskiej – dodał Viktor Orban.
Premierzy Polski i Węgier pytani, czy zamierzają zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości UE rozporządzenie w sprawie mechanizmu warunkowości, obaj odpowiedzieli twierdząco. – Oczywiście, że zrobimy to, bo wierzymy, że to musi być sprawdzone pod względem zgodności z traktatem (o UE). To jest oczywiście nasze prawo, by tak zrobić, więc skorzystamy z niego – powiedział Morawiecki. Również Orban potwierdził, że Węgry zaskarżą rozporządzenie do TSUE.
Konkluzje po szczycie UE
Konkluzje szczytu UE w Brukseli zawierają m.in. zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym funduszu Next Generation EU (Fundusz Odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii. Taki zapis znalazł się w punkcie 2a konkluzji („Budżet UE, włączając Next Generation EU, musi być chroniony przeciwko wszelkiego rodzaju nadużyciom finansowym, korupcji, konfliktowi interesów”).
Punkt 2b zawiera zapis, że stosowanie mechanizmu warunkowości będzie „obiektywne, uczciwe, bezstronne i oparte na dowodach, zgodne z odpowiednimi procedurami, zasadą niedyskryminacji i równego traktowania państw członkowskich”.
Unijni liderzy zdecydowali też, że środki w ramach mechanizmu będą musiały być „proporcjonalne do wpływu naruszeń praworządności na należyte zarządzanie finansami Unii lub na interesy finansowe Unii, a związek przyczynowy między takimi naruszeniami a ich negatywnymi konsekwencjami dla interesów finansowych Unii będzie musiał być wystarczająco bezpośredni i należycie ustalony”.
„Samo ustalenie, że doszło do naruszenia praworządności, nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu” – czytamy w punkcie 2e.
Ważną częścią porozumienia jest zobowiązanie Komisji Europejskiej w zakresie wytycznych, które opisuje punkt 2c. Mówi on o tym, że Komisja opracuje i przyjmie wytyczne dotyczące sposobu w jaki będzie stosować rozporządzenia, w tym metodologii przeprowadzania swojej oceny.
„Takie wytyczne zostaną opracowane w ścisłej konsultacji z państwami członkowskimi. W przypadku wniesienia skargi o stwierdzenie nieważności rozporządzenia, wytyczne zostaną sfinalizowane po wydaniu orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości, tak aby uwzględnić wszelkie istotne elementy wynikające z takiego orzeczenia. Przewodnicząca Komisji będzie szczegółowo informowała Radę Europejską. Dopóki takie wytyczne nie zostaną ustanowione, Komisja nie będzie proponować środków na mocy rozporządzenia” – czytamy.
W punkcie 2d wskazano, że stosowanie mechanizmu będzie respektować jego subsydiarny charakter. „Środki w ramach mechanizmu będą rozpatrywane tylko wtedy, gdy inne procedury określone w prawie Unii, w tym w rozporządzeniu ustanawiającym wspólne przepisy (Common Provisions Regulation), rozporządzeniu finansowym (Financial Regulation) lub postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego określone w Traktacie, nie pozwoliłyby chronić budżetu Unii bardziej skutecznie” – czytamy w tym zapisie.
Punkt 2f mówi o tym, że rozporządzenie „nie odnosi się do uogólnionych nieprawidłowości”. Każde formalne wszczęcie procedury będzie poprzedzone szczegółowym dialogiem z danym państwem członkowskim, tak aby umożliwić mu naprawienie sytuacji. Taki zapis znalazł się w punkcie 2g.
Punkt 2h informuje, że Komisja będzie ponosić pełną odpowiedzialność za przeprowadzenie samodzielnej oceny czy istnieją przesłanki podjęcia środków, niezależnie czy będzie się opierać na własnych informacjach, czy na informacjach pochodzących od stron trzecich.
„Komisja będzie ponosić pełną odpowiedzialność za adekwatność i przydatność informacji i ustaleń, na których opiera swoją ocenę. W przypadku gdy takie informacje i ustalenia, niezależnie od ich pochodzenia, są wykorzystywane do celów Rozporządzenia, Komisja zapewni, aby ich ade … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS