A A+ A++

W warunkach gwałtownego spadku popytu Europy na rosyjską ropę, szefowie rządów Rosji i Białorusi telefonicznie uzgodnili warunki współpracy w sektorze naftowym. Białoruś dostanie tyle ropy z Rosji, ile chce.

„Premierzy Rosji i Białorusi – Michaił Miszustin i Siergiej Rumas osiągnęli pryncypialne porozumienie w sektorze naftowym, uwzględniające interesy obu stron. (…) Realizacja porozumienia pozwoli na dostawy rosyjskiej ropy do białoruskich rafinerii w pełnej objętości i na uzgodnionych warunkach” – czytamy w komunikacie rosyjskiego rządu.

W 2019 r Białoruś kupiła 24 mln ton rosyjskiej ropy po cenie średnio wynoszącej 83 proc. ceny rynkowej marki Urals. W tym roku Rosja nie chciała sprzedawać swojej ropy Białorusi tak tanio. Dostawy zostały wstrzymane, a Mińsk przez dwa miesiące miał duże kłopoty z zapewnieniem płynnej pracy rafinerii w Mozyrze i Nowopołocku. Droższą od rosyjskiej ropę Białoruś musiała importować z m.in. z Norwegii i Azerbejdżanu.

An employee talks to colleagues on a mobile radio at the OAO Transneft oil transfer station Starolikeyevo, in Kstovo, near Nizhny Novgorod, Russia/Bloomberg

Rafinerie pracowały na połowę mocy, a Aleksandr Łukaszenko groził, że zacznie sprowadzać amerykański surowiec przez Polskę. Amerykanie sami wyszli z taką propozycją. Wszystko to było jednak nie na kieszeń zadłużonej po uszy Białorusi. Mińsk kupił w ciągu dwóch miesięcy jedynie 1,8 mln ton ropy, wobec 4 mln ton rok wcześniej.

Sytuacja zmieniła się w ostatnim tygodniu, kiedy po spowodowanym przez Rosję fiasku przedłużenia porozumienia OPEC+, ceny czarnego złota na świecie gwałtownie spadły. Zaczęła się wojna cenowa Rosji i Arabii Saudyjskiej. Duże zniżki oferowane przez Saudyjczyków, zaczęły wypychać rosyjską ropę z jej głównego rynku – Europy. Urals potaniała do 18 dol./baryłka. Takiej ceny nie było od połowy lat 1990.

Snow covers oil pipes at an oil delivery point operated by Bashneft PAO near Neftekamsk, Russia/Bloomberg

Jak wyznał w sobotę białoruski dyktator, Moskwa złożyła swoje nowe naftowe propozycje trzy dni wcześniej. Mają one uwzględniać wszystkie propozycje białoruskie. W marcu Mińsk importował 1 mln ton ropy kupionej za pośrednictwem firm handlujących surowcami i dostarczonej tankowcami do portów w Odessie i Kłajpedzie. Najnowsza dostawa 75 tys. ton z Kłajpedy już jedzie pociągami przez Litwę na Białoruś.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWprowadzono stan epidemii. Szkoły będą zamknięte do świąt
Następny artykuł20 osób w szpitalach z podejrzeniem zakażenia koronawirusem