- Rzecznik generalny stwierdził, że “w prawie Unii nic nie stoi na przeszkodzie temu, by państwa członkowskie ustanowiły system, zgodnie z którym sędziowie mogą, w interesie służby, być tymczasowo delegowani z jednego sądu do drugiego”
- W jego ocenie, w przypadku omawianych przepisów krajowych sędziowie delegowani podlegają jednak “nie zwykłym zasadom, ale dość szczególnemu – i bardzo niepokojącemu – reżimowi prawnemu”
- Rzecznik generalny uznał, że w systemie zgodnym z zasadą państwa prawnego powinna istnieć “przynajmniej określona przejrzystość w zakresie podejmowania decyzji o delegowaniu sędziów oraz odpowiedzialność za takie decyzje”
- Dodatkowo, “poważne obawy” Michala Bobeka budzi fakt, że “delegowanie następuje na czas nieokreślony i może zostać zakończone w każdej chwili według uznania ministra sprawiedliwości będącego zarazem prokuratorem generalnym”
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Rzecznik generalny stwierdził, że “w prawie Unii nic nie stoi na przeszkodzie temu, by państwa członkowskie ustanowiły system, zgodnie z którym sędziowie mogą, w interesie służby, być tymczasowo delegowani z jednego sądu do drugiego”. Nie ma też przeciwwskazań, by w systemach, w których ministerstwo sprawiedliwości jest o … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS