Piotr Bojar 10 stycznia obejmie stanowisko prezesa Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy – zdecydowała w piątek (30 grudnia) rada nadzorcza spółki. Udało się też podpisać aneks do umowy przewozowej, na mocy którego przez dwa miesiące będą kursowały tramwaje i autobusy.
Pożar w MZK w Bydgoszczy został na razie ugaszony. A wybuchł, gdy przewoźnik nie dogadał się z miastem w sprawie warunków nowej umowy na powierzenie usług przewozowych na dziewięć lat. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, zgodnie z wolą prezydenta Rafała Bruskiego, zaproponował 10 proc. więcej niż zażyczył sobie Mobilis w przetargu na obsługę 11 pozostałych linii autobusowych. Miejska spółka oszacowała, że ta nadwyżka powinna być dwa razy wyższa.
W obliczu fiaska rozmów najpierw w grudniu do dymisji podał się członek zarządu Paweł Czyrny, a później prezes Piotr Szałkowski, który zajmował stanowisko od października. Trzeba było więc ratować sytuację na dwóch frontach. I się udało.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS