Rozgrywa sezon życia. Po meczu ze Startem Lublin został kolejny raz wybrany graczem tygodnia. Ze średnią 18,25 punktów na mecz jest najlepszym polskim strzelcem całej Energa Basket Ligi. Gra równo, będąc ważnym obrońcą. Czy gra Jakuba Garbacza przekona trenera Mike’a Taylora, żeby powołał go do reprezentacji Polski na lutowe mecze eliminacyjne w Gliwicach?
Na jego pozycji jest bardzo duża konkurencja. Mateusz Ponitka, Jarosław Zyskowski, Michał Sokołowski czy Michał Michalak od kilku sezonów prezentują wysoki poziom, co często skutkuje kontraktami w zagranicznych klubach. Czy Jakub Garbacz, który dopiero od kilku miesięcy pokazuje pełnie swoich możliwości powinien zostać powołany do reprezentacji?
– Zdaje sobie sprawę z tego, że mogę mieć problem ze znalezieniem uznania w oczach trenera po dobrej połówce sezonu. Zrobie wszystko, żeby być zauważonym ponieważ gra w kadrze od zawsze była moim marzeniem. Teraz będę miał świetny sprawdzian, w sobotę w Arenie Ostrów zmierzę się z Karolem Gruszeckim, który przyjedzie z Treflem Sopot. Będę mógł porównać się z nim na boisku. Grając dobrze, jest szansa że wpadnę w oko trenerowi Mike’owi – mówi lider Arged BM Slam Stali, który był gościem programu “Okolice Sportu”.
Mecz z Treflem Sopot w sobotę o godz. 17:30 w Arenie Ostrów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS