A A+ A++

Likwidowane są takie oddziały, w których rodzi się mniej niż 400 dzieci rocznie. Niektóre szpitale chcą walczyć o utrzymanie porodówek, inne już teraz stawiają na restrukturyzację i wolą otworzyć w zamian oddziały, których w okolicy brakuje.

– Niedawno wyremontowaliśmy oddział, mamy salę do porodów rodzinnych.

Bardzo chcemy dalej ten oddział prowadzić, ale do limitu zabrakło nam 11 porodów – mówi Małgorzata Ludzkowska, dyrektor naczelna szpitala w Obornikach Wielkopolskich.

Zapowiada, że będzie prosić samorząd o negatywne zaopiniowanie projektu ustawy w ramach konsultacji społecznych. 

Wstępny plan Ministerstwa Zdrowia zakłada, że jedna trzecia oddziałów położniczych w Polsce straci finansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKasa zniknie z urzędu miasta
Następny artykułPo operacji zmienił się nie do poznania. To była gwiazda futbolu!