A A+ A++

Niedzielny hit eWinner 1. Ligi pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a Stelmetem Falubazem Zielona Góra zakończył się walkowerem. W trakcie transmisji telewizyjnej pojawiło się wiele głosów dotyczących przyczyn złego stanu toru. GKSŻ dementuje kłamstwa.

Artur Babicz

Artur Babicz


WP SportoweFakty
/ Michał Krupa
/ Na zdjęciu: komisarz toru Przemysław Brucheiser

W niedzielę fani speedwaya mieli być świadkami prawdziwego święta na poziomie eWinner 1. Ligi. Pojedynek Cellfast Wilków Krosno ze Stelmet Falubazem Zielona Góra to gwarancja emocji. Te były… ale niestety nie sportowe.

Z powodu nieregulaminowego stanu toru mecz zakończył się walkowerem na korzyść zielonogórzan (więcej na ten temat TUTAJ). Jeszcze w trakcie transmisji telewizyjnej, przedstawiciele gospodarzy tłumaczyli się z tego dlaczego krośnieński tor został tak przygotowany oraz próbowali przekonywać kibiców, iż jest on zdatny do jazdy.

W pewnym momencie trener Cellfast Wików, Ireneusz Kwieciński, zasugerował, iż to GKSŻ kazała dosypać gospodarzom nawierzchni. To miało diametralnie wpłynąć na pogorszenie jej stanu.

W związku z tymi słowami GKSŻ postanowiło wydać w tej sprawie oświadczenie. W stanowczych słowach zaprzeczono tym doniesieniom. Przedstawiono również, jak sprawa miała rzeczywiście wyglądać.

ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. “Zawsze to cenne doświadczenie”

“Szanowni Państwo,

Główna Komisja Sportu Żużlowego ubolewa, że mecz Cellfast Wilki Krosno – Stelmet Falubaz Zielona Góra nie doszedł do skutku. Mimo długich i intensywnych prac, tor w Krośnie nie nadawał się w niedzielę do bezpiecznej jazdy. Z tego powodu zgodnie z regulaminem sędzia orzekł walkower na rzecz klubu z Zielonej Góry.

Jednocześnie informujemy, że nieprawdziwe są sugestie, które pojawiły się podczas transmisji telewizyjnej z tego meczu. Główna Komisja Sportu Żużlowego zaprzecza, że nakazywała klubowi z Krosna dosypanie nawierzchni na krośnieńskim torze. To władze Cellfast Wilków w marcu wystąpiły do GKSŻ z wnioskiem w tej sprawie i otrzymały zgodę na taki ruch. To oznacza, że klub z Krosna ponosi pełną odpowiedzialność za stan toru podczas niedzielnego meczu.

Główna Komisja Sportu Żużlowego”

Zobacz także: Niespodzianka w Bydgoszczy
Zobacz także: Falubaz liderem eWinner 1. Ligi

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBuksa się nie zatrzymuje. Zdobył kolejne gole i wyrównał klubowy rekord [WIDEO]
Następny artykułWojna w Ukrainie. Studentka mówi o “piekle” w Mariupolu. “Woda wymywa ciała z grobów”