Władze niemieckiego związku piłki nożnej (DFB) podjęły decyzję, żeby ukarać Thurama najniższym możliwym wymiarem kary. Na piłkarza Borussii Moenchengladbach nałożono dyskwalifikację z sześciu najbliższych meczów, we wszystkich rozgrywkach w Niemczech, a także będzie musiał zapłacić 40 tys. euro. Thuram nie zagra jednak jedynie w pięciu najbliższych meczach, ponieważ zdecydowano, że tylko pięć spotkań podlega natychmiastowej wykonalności, a jeden jest w zawieszeniu do końca przyszłego roku – poinformował na Twitterze Tomasz Urban, ekspert Eleven Sports.
“Wydarzyło się coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca”
Po skandalu w meczu z Hoffenheim (1:2) trener Borussii Marco Rose natychmiast przeprosił rywala, a koledzy z drużyny nie mieli zrozumienia dla zachowania Thurama. – Dziś wydarzyło się coś, co nie leży w moim charakterze i nigdy nie powinno mieć miejsca. Zareagowałem w stronę rywala w nieodpowiedni sposób i to przydarzyło się przypadkowo i nieintencjonalnie. Przepraszam wszystkich – Stefana Poscha, moich rywali, kolegów z drużyny i rodzinę, która wszystko widziała. Oczywiście zaakceptuję wszystkie konsekwencje – napisał Thuram w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: W sobotnim meczu Bundesligi pomiędzy Borussią Moenchengladbach a Hoffenheim, w 79. minucie doszło do skandalicznej sytuacji. Zawodnik gospodarzy, Marcus Thuram podszedł do Stefana Poscha i napluł mu w twarz. Zaskoczony Austriak cofnął się i wytarł twarz rękawem. Doszło do zamieszania między piłkarzami obu drużyn, a sędzia, Frank Willenborg pokazał Francuzowi czerwoną kartkę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS