Informację podaje zamojski serwis kronikatygodnia.pl.
– „Czerwona kalina” to hymn Ukraińskiej Powstańczej Armii i nawet po modyfikacji pieśń ta nie powinna być wykonywana publicznie w Polsce, bo promuje faszystowską ideologię, jaką jest banderyzm – uważają członkowie Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu.
13 kwietnia do prokuratury trafiło ich zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury, którzy zorganizowali wykonanie pieśni przez młodych Polaków i Ukraińców, nagrali je i zamieścili w mediach społecznościowych (nagranie zostało już usunięte). W wykonanej przez młodzież pieśni zostały jednak zmienione słowa – według serwisu kronikatygodnia.pl te w nagraniu nawiązywały do obecnej sytuacji na Ukrainie.
Mimo to Stowarzyszenie uważa wykonanie utworu w polskiej placówce kultury za bardzo groźną prowokację.
– W naszym kraju nie można propagować banderyzmu, tymczasem Zamojski Dom Kultury to robi – wyjaśniają zamojscy Wołyniacy.
Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie, bo ta jednostka zajmuje się sprawami związanymi z propagowaniem faszyzmu i innych totalitarnych ustrojów.
Czytaj więcej
“Czerwona kalina” to popularna na Ukrainie pieśń patriotyczna. Pochodzi z 1914 r., podczas I wojny światowej była hymnem
Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych, a potem stała się hymnem Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) odpowiedzialnej za akcję eksterminacji ludności polskiej na terenie okupowanego województwa wołyńskiego w 1943 r.
Na swoim profilu na Facebooku Stowarzyszenie odnosi się także do wykonania “Czerwonej kaliny” w poniedziałek wielkanocny w jednej z warszawskich świątyń:
Autopromocja
Rozlicz PIT z “Rzeczpospolitą”
W łatwy i wygodny sposób wypełnij zeznanie podatkowe
Pobierz za darmo
“W piątek przestr … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS