A A+ A++

Żużel. Tego można było się spodziewać. Jest decyzja ws. meczu we Wrocławiu!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnicy Betard Sparty Wrocław

Nie dojdzie do skutku zaplanowany na niedzielę mecz Betard Sparta Wrocław – ebut.pl Stal Gorzów. Władze ligi podjęły decyzję o przełożeniu spotkania z uwagi na fatalne prognozy pogody oraz ostrzeżenia meteorologiczne.

W tym artykule dowiesz się o:

PGE Ekstraliga

Betard Sparta Wrocław

ebut.pl Stal Gorzów

Od czwartku do niedzieli w Polsce centralnej i zachodniej mogą wystąpić rekordowe opady deszczu. W niektórych miastach przygotowywano się na wystąpienie tzw. powodzi błyskawicznych.

Z tego powodu władze PGE Ekstraligi nie zamierzały czekać i ze sporym wyprzedzeniem podjęły decyzję o przełożeniu drugiego meczu półfinałowego, w którym Betard Sparta Wrocław miała podejmować ebut.pl Stal Gorzów.

To spotkanie odbędzie się pięć dni później – w piątek, 20 września o godz. 20:30 (szczegóły poniżej). Już w niedzielę 22 września natomiast przeprowadzone zostaną pierwsze mecze finałowe oraz o 3. miejsce.

Zgodnie z planem ma się odbyć zaplanowany na najbliższy piątek Orlen Oil Motor Lublin – KS Apator Toruń.

Przypomnijmy, że Betard Sparta Wrocław wygrała pierwsze spotkanie w Gorzowie 46:44 i jest w lepszej sytuacji przed rewanżem.

Żużel. Są w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Na to nie może sobie pozwolić Sparta

Żużel. Są w komfortowej sytuacji przed rewanżem. Na to nie może sobie pozwolić Sparta

Żużel. Pogoda zniweczyła kolejne plany. Finał mistrzostw Polski odwołany

Żużel. Pogoda zniweczyła kolejne plany. Finał mistrzostw Polski odwołany

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVI sesja Rady Miejskiej w Szczytnie
Następny artykułPowstaje film o wojnie Coli z Pepsi. Za kamerą Cola Wars reżyser 40-letniego prawiczka, Steven Spielberg wyprodukuje widowisko