A A+ A++

Droga gminna, ulica Stare Koszary w Brzegu. Radni zabezpieczyli pieniądze na przebudowę drogi, ale burmistrz jej nie realizuje

1,1 mln złotych znalazło się w tegorocznym budżecie Brzegu na przebudowę ul. Stare Koszary, ale odpowiedzialny za wykonanie budżetu Jerzy Wrębiak nie realizuje tej inwestycji. Zdaniem radnej Jadwigi Kulczyckiej, burmistrz świadomie sabotuje to zadanie, aby go nie wykonać, bo pomysł na przebudowę tej drogi wyszedł właśnie od radnej.


Tajemnicą poliszynela pozostaje niechęć Jerzego Wrębiaka do inicjatyw miejskich radnych. Niestety, zakładnikami politycznego zacietrzewienia zawsze pozostają mieszkańcy. Tym razem chodzi o przebudowę ul. Stare Koszary, która w tym roku nawet nie drgnęła, pomimo faktu, że Gmina Brzeg posiada na to zadanie pieniądze. I nie wiadomo, czy przebudowa drogi w ogóle się rozpocznie, ponieważ Jerzy Wrębiak ma inną – własną wizję.

  • „Zapytałam pana Wrębiaka w interpelacji, czy i jakie podjął działania w celu przebudowy ul. Stare Koszary. Poprosiłam również o termin realizacji, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Zamiast tego dostałam jakiś zlepek nieistotnych wiadomości dotyczących ubiegłego roku. Po prostu pan Wrębiak jako organ wykonawczy nie rozpoczął tej inwestycji, a przecież mamy już marzec, pieniądze na ten cel zabezpieczyliśmy w tegorocznym budżecie gminy jako Rada Miejska, jako organ stanowiący. Być może burmistrz nie przejmuje się wykonaniem uchwały budżetowej i radnymi, ale dlaczego mają na tym cierpieć mieszkańcy? To niedopuszczalne, aby w ten sposób postępować. Na pewno nie odpuszczę tej sprawy i poproszę pozostałych radnych o wsparcie, abyśmy wspólnie przypilnowali tej inwestycji i nie pozwolili na polityczny sabotaż ze strony pana Wrębiaka” – komentuje radna Jadwiga Kulczycka, przewodnicząca Komisji
    Rewizyjnej.
  • „Burmistrz Wrębiak nie lubi, gdy Rada Miejska Brzegu jest w stanie doprowadzić do jakiejś inwestycji w mieście. Dla burmistrza jest to niewygodne, bo propaganda głosi, że tylko on może być ojcem sukcesu. Pomysły zgłaszane przez radnych niechętnie są realizowane, a jak już radnym uda się przeforsować jakieś zadanie w budżecie miasta, to później robione jest wszystko, aby taką inwestycję opóźnić lub zabrać zabezpieczone w budżecie środki i przenieść na inne zadanie. Nie potrzeba daleko sięgać wstecz. Radni zabezpieczyli w tegorocznym budżecie pieniądze na remont korytarzy w szkole nr 3, a na kolejnej sesji burmistrz przyszedł już z projektem uchwały przeniesienia tych pieniędzy na zapłatę za wykonanie windy w przedszkolu, bo urzędnicy na czele z burmistrzem chyba zapomnieli, że za windę trzeba będzie zapłacić i nie ujęli tego wydatku w projekcie uchwały budżetowej na 2023 rok. Dodać należy, że burmistrz dalej torpeduje pilny remont w szkole nr 3 i chce zabrać pieniądze z dwóch kolejnych zadań w tej placówce, a w to miejsce wprowadzać nagle wymyślone zadania, jak opracowanie projektu remontu mostu na Kępę Młyńską, czy też jakąś „entą” rewaloryzację w parku. Tak, jakby to jego przysłowiowe „malowanie trawy na zielono” było ważniejsze niż wymiana stolarki okiennej oraz instalacji ciepłej wody w szkole, albo pilniejsze niż równa i sucha, czyli wyremontowana droga” – mówi Krzysztof Grabowiecki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Brzegu.

Wśród rajców nie brakuje również opinii, że oprócz sabotowania ich pomysłów, Jerzy Wrębiak potrafi w takich warunkach uprawiać „politykę lansu” własnej osoby.

  • „Niektórzy już do tego przywykli i nie reagują, inni po prostu nie wiedzą, bo są zmanipulowani nośnymi hasłami, a burmistrz Wrębiak to wykorzystuje do politycznego lansowania własnej osoby. Przykłady można mnożyć: radni zabezpieczyli pieniądze na zakup pojazdu dla straży miejskiej, ale sesję fotograficzną robił sobie burmistrz. Dzięki działaniom radnych w końcu ruszyła budowa ul. Wiśniowej, ale pan Wrębiak już poszedł się obfotografować jako ojciec sukcesu. Radni doprowadzili do remontu podwórka przy ul. Jagiełły i Długiej, ale to burmistrz biegał tam z fotografem. Proszę spojrzeć na przykład basenu. Gmina otrzymała 3 mln złotych dofinansowania na remont Wodnika. Radni chcieli przeznaczyć te środki na budowę placu zabaw i wielu innych atrakcji na Korfantego, ale pan Wrębiak krzyczał, że nie można, że są to tzw. „pieniądze znaczone” i mogą pójść tylko na remont Wodnika. No i co teraz widzimy? Budowę rzekomego kompleksu basenowego za 24 mln zł, ale bez remontu Wodnika. To gdzie są te „znaczone” pieniądze na budynek Wodnika? W mojej ocenie, pan Wrębiak robi wszystko, aby nie realizować dobrych pomysłów radnych, ale jak już nie ma wyjścia i musi je wykonać, to później się z tym obnosi, że to on działa dla dobra mieszkańców. Niestety, bardzo często w rzeczywistości jest inaczej, a przecież tak naprawdę wydajemy pieniądze mieszkańców, nas wszystkich, a nie prywatne środki Jerzego Wrębiaka” – uważa Grzegorz Chrzanowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Brzegu.

O sprawę „sabotowania” przebudowy ul. Stare Koszary zapytaliśmy Jerzego Wrębiaka już dwa tygodnie temu. 14 marca wysłaliśmy do burmistrza zapytanie prasowe, jakie działania podjął w roku 2023, aby wykonać przebudowę tej drogi, a jeśli nie podjął, to dlaczego? Na drugi dzień otrzymaliśmy telefoniczny komunikat od pracownicy Biura Promocji, że „burmistrz odpowie bez zbędnej zwłoki”.  Z tego względu już dwukrotnie wstrzymywaliśmy publikację artykułu, ale w końcu po 14 dniach otrzymaliśmy korespondencję zwrotną.

Poniżej pełna treść naszych pytań i odpowiedzi burmistrza Brzegu:

Redakcja: Jakie działania podjął w roku 2023 burmistrz Jerzy Wrębiak, aby wykonać przebudowę ul. Stare Koszary?
Jerzy Wrębiak: Burmistrz Brzegu jako organ wykonawczy Gminy Brzeg w roku bieżącym będzie ubiegał się o dofinansowanie do realizacji niniejszej inwestycji, tak aby nie robić jej w 100% ze środków własnych. Tym samym Gmina Brzeg złoży wniosek o dofinansowanie w ramach Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg oraz do Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład tak, aby pozyskać możliwie najwyższe dofinansowanie, podobnie jak miało to miejsce w ostatnim czasie, w przypadku przebudowy takich ulic, jak Jana Pawła II, Reymonta czy Wiśniowa. Przebudowa w/w ulic otrzymała dotacje w wysokości 70%-80% wartości inwestycji. Gmina Brzeg na wszystkie inwestycje drogowe stara się pozyskać środki zewnętrzne, ze względu na koszty zadania, które w przypadku przebudowy ulicy Stare Koszary wynoszą ponad milion złotych. Pozyskanie 80% dotacji pozwoliłoby zaoszczędzić na inne, oczekiwane przez mieszkańców zadania, kwotę ponad 800 tysięcy złotych.

Redakcja: Czy Gmina Brzeg dysponuje jakąkolwiek dokumentacją, która określa ewentualny koszt tej inwestycji?
Jerzy Wrębiak: Tak, wartość kosztorysowa przebudowy ulicy Stare Koszary wynosi 1 073 377,83 zł.

Redakcja: Czy Gmina Brzeg zleciła opracowanie dokumentacji, która określi ewentualny koszt tej inwestycji? Jeśli nie, to dlaczego
dotychczas nie zrobiono tego?
Jerzy Wrębiak: Gmina Brzeg jest przygotowana do realizacji niniejszej inwestycji pod względem dokumentacyjnym, dysponuje również ważnym pozwoleniem na budowę. W przypadku pozyskania dofinansowania zewnętrznego możliwe zatem będzie szybkie ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy zadania.

Redakcja: Jeśli w roku bieżącym nie podjęto żadnych działań zmierzających do realizacji tej inwestycji, to proszę o wyjaśnienie, co
jest tego powodem?
Jerzy Wrębiak: Powodem, dla którego inwestycja nie jest realizowana, jest brak dofinansowania zewnętrznego. Tym niemniej w roku bieżącym Gmina Brzeg złoży wniosek na dofinansowanie przebudowy ulicy Stare Koszary do dwóch programów rządowych, o których wspomniano w pkt 1, tak aby zwiększyć szanse na pozyskanie dotacji na ten cel.

Komentarz redakcji

Szanowny Panie Burmistrzu Jerzy Wrębiak,

dziękujemy, że po 14 dniach „bez zbędnej zwłoki” znalazł Pan czas, aby nie odpowiedzieć na nasze pierwsze pytanie, a zamiast tego przesłał Pan wielowątkowy wywód, byleby nie napisać, że nie podjął Pan w tym roku żadnych działań w kierunku przebudowy ul. Stare Koszary. Gdyby istniała olimpiada w tzw. obracaniu kota ogonem, za takiego „fikołka” należałby się złoty medal.

Doceniamy również Pana optymizm, ale nad umiejętnością przewidywania przyszłości można trochę popracować, wszak w ubiegłym roku też Pan składał wniosek o dofinansowanie na przebudowę ul. Stare Koszary, jednak zadanie to nie uzyskało finansowego wsparcia, a nawet nie znalazło się na liście rezerwowej i nie zostało wykonane.

1,1 mln złotych cały czas czeka w budżecie „bogatej gminy”, i aby przebudować ul. Stare Koszary nie potrzeba żadnego dofinansowania. Może więc warto rozważyć podjęcie działań na rzecz mieszkańców i jego miasta, a energię, wiedzę i umiejętności w składaniu wniosków przekierować na inne zadanie, które nie ma obecnie „montażu finansowego”? Oczywiście, brak tego remontu w tym roku i przeniesienie go na rok wyborczy z wychodzonym u partyjnych kolegów dofinansowaniem byłoby świetną okazją do wspólnego przecinania wstęgi, ale ponad milion złotych podatników już jest w miejskiej kasie i wydatkowanie tych pieniędzy na remont drogi po prostu mieszkańcom się należy. Bez zbędnej zwłoki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTuchom: Nietypowa 21-godzinna akcja strażaków. Elektryczny Mercedes wymagał specjalnej interwencji
Następny artykułFerrari szykuje duże zmiany